Test szybkości przeprowadzony przez PhoneBuff dawno nie zakończył się tak jednoznaczną wygraną iPhone’a nad jednym z topowych smartfonów z Androidem. Wygląda na to, że nowego Pixela 4 nie ma co porównywać do iPhone’a 11 Pro i to nie tylko pod względem prędkości.
Po raz kolejny wykonania porównawczego testu prędkości wspomnianych wyżej smartfonów podjęli się spece z PhoneBuff. Ich testy wydają się być najbardziej miarodajne ze wszystkich mi znanych, bowiem przeprowadzane są przez zmechanizowane ramie robota, które eliminuje wszelkie błędy ludzkie, jak np. różny czas reakcji.
Jak to zwykle bywa u chłopaków z PhoneBuff, test składał się z dwóch rund:
Już „na papierze” było widać, że mimo mniejszej o 2 GB ilości pamięci RAM, to raczej iPhone 11 Pro Max będzie faworytem tych zawodów.
Znacznie bardziej wydajny procesor A13 Bionic, który mocno przeważa nad wszelkimi układami w telefonach z Androidem oraz dużo szybszy dysk w technologii NVME teoretycznie przeważały szalę na stronę smartfona Apple.
iPhone 11 Pro Max rzeczywiście zwyciężył, jednak największą uwagę zwraca rozmiar porażki Pixela 4 XL i uzyskany przez niego wynik, znacznie poniżej oczekiwań.
Pierwsza runda dla iPhone’a 11 Pro Max zakończyła się po czasie 1 minuty, 59 sekund i 15 setnych. Pixelowi 4 XL zajęło to aż o ponad 27 sekund dłużej i rundę zakończył z czasem 2 minut, 17 sekund i 94 setnych sekundy.
W drugiej rundzie, gdzie apki wywoływane są z pamięci telefonu, wydawało się teoretycznie, że Pixel nieco odrobi straty z racji większej ilości RAM. Nic bardziej mylnego – iPhone 11 Pro Max ukończył rundę drugą z czasem 49 sekund i 35 setnych, natomiast Pixelowi 4 XL druga runda zajęła 58 sekund i 59 setnych.
Sumarycznie, iPhone 11 Pro Max uzyskał czas łączny dwóch rund równy 2 minuty 39 sekund i 50 setnych sekundy, a Google Pixel 4 XL test zakończył czasem 3 minuty, 16 sekund i 56 setnych.
Wnioski najkrócej test podsumować można następująco – spodziewana wygrana iPhone’a 11 Pro Max w niespodziewanie ogromnym wymiarze ponad 36 sekund.
Apple po raz kolejny potwierdziło świetną integrację sprzętowo-software’ową swoich urządzeń, natomiast Google zwiódł i to mocno.
W pamięci cały czas mam też test porównawczy zdjęć w trybie nocnym, gdzie Pixel 4 poległ w porównaniu z iPhone’em 11. A zdjęcia zawsze były mocną stroną smartfonów Google.