Znany leaker @Komiya twierdzi, że Apple przygotowuje się do wprowadzenia na rynek tańszej wersji swojego zegarka – “Apple Watch SE”. Nowy smartwatch z Cupertino wyglądem byłby zbliżony do trzeciej generacji Apple Watcha, natomiast część podzespołów pochodziłoby z Apple Watch Series 6, który zadebiutuje za kilka tygodni.
Podobnie jak zaprezentowany w tym roku iPhone SE 2020, także Apple Watch SE miałby być odpowiedzią giganta z Cupertino na zapotrzebowanie na smart-zegarki w niższym segmencie cenowym. Dotychczas Apple utrzymywało w sprzedaży starsze generacje Apple Watcha, by umożliwić zakup swojego smartwatcha osobom, które nie mogą sobie pozwolić na najnowszą i zarazem najdroższą wersję. Minusem takiej strategii był fakt, że starsze generacje zegarków oznaczały podzespoły starszej generacji, a co za tym idzie – brak części nowych funkcjonalności i brak kompatybilności z najnowszymi wersjami watchOS.
Teraz strategia ta miałaby się zmienić i budżetowy zegarek otrzymałby najnowsze podzespoły zamknięte w nieco starszej obudowie.
Według leakera Komiya, Apple Watch SE ma trafić do sprzedaży w marciu przyszłego roku i posiadać dizajn trzeciej serii zegarków od Apple. Chodzi przede wszystkim o wielkość koperty i wyświetlacza – model SE ma być dostępny jedynie w “starym” rozmiarze 42 mm.
Większość podzespołów, w tym układy S6 i W4, pochodziłaby z nadchodzącego Apple Watch Series 6.
Apple Watch SE miałby być dostępny wyłącznie w aluminiowej obudowie, a jego cena miałaby być zrównana z obecną ceną Apple Watch 3 (oficjalne ceny różnych wersji tego modelu zaczynają się teraz od 999 zł).
Model SE charakteryzować ma 16 GB pamięci wewnętrznej, cyfrowa korona i moduł Bluetooth 5.0. Jako, że miałaby to być budżetowa wersja Apple Watcha, raczej nie ma co liczyć na wyświetlacz always-on.
Co prawda wprowadzenia do sprzedaży budżetowej wersji Apple Watcha jest możliwe, ale na tym etapie sceptycznie podchodziłbym do tych rewelacji. Informacji podawanych przez @Komiya nie potwierdził na razie żaden z najbardziej wiarygodnych leakerów.