iFixit tradycyjnie zabrało się do rozbierania na części nowych urządzeń Apple zaraz po ich premierze. Tym razem na pierwszy ogień poszedł Apple Watch Series 6. Okazało się, że – zgodnie z przewidywaniami – ma on nieco większą baterię niż jego poprzednik. Jest też od niego minimalnie cieńszy.
Okazuje się, że bateria w Apple Watch Series 6 z kopertą 44 mm ma 303,8 mAh pojemności (1,17 Wh), czyli o 3,5% więcej niż akumulator w Apple Watch Series 5 w tym samym rozmiarze.
Z kolei model Apple Watch Series 6 z kopertą 40 mm ma baterię o pojemności 265,9 mAh (1,024 Wh), co oznacza wzrost o 8,5% w porównaniu z poprzednim modelem.
Apple oficjalnie podaje, że czas pracy na baterii jest identyczny w przypadku Series 5 i Series 6 – wynosi 18 godzin. Większa bateria w najnowszym zegarku była z pewnością potrzebna przede wszystkim dla zaspokojenia energetycznych potrzeb sensorów odpowiedzialnych za pomiar saturacji tlenowej. Być może nowy, bardziej wydajny chip S6 jest również bardziej energochłonny.
Apple Watch Series 6 (w kopercie 44 mm) jest minimalnie cieńszy od poprzednika (10,4 mm vs. 10,74 mm). Różnica jest oczywiście niezauważalna gołym okiem, ale technicy z iFixit są pod wrażeniem, że Apple udało się umieścić większą baterię i większy silnik haptyczny w nieco mniejszej obudowie.
Specjaliści z iFixit odnotowują też usuniecie Force Touch i pochwalają taki ruch ze strony Apple (choć z bólem serca)- według nich, elementy hardware’u odpowiedzialne za Force Touch były bardzo delikatne i podatne na uszkodzenia.
Zobacz: Wszystko, co trzeba wiedzieć o Apple Watch Series 6