Kilka dni temu pojawiły się doniesienia, że pierwsza konferencja produktowa Apple w tym roku ma się odbyć 16 marca. Dobrze poinformowany Mark Gurman z Bloomberga dementuje te informacje.
Pisząc o przekazywanych przez Economic Daily News doniesieniach na temat konferencji 16 marca zaznaczałem, żeby podchodzić do nich z odpowiednim dystansem. I dobrze było tak zrobić, bo na te rewelacje szybko zareagował Mark Gurman, pisząc na Twitterze, że 16 marca nie należy spodziewać się żadnej konferencji, ani też żadnego nowego produktu wprowadzonego na rynek np. za pomocą zwykłej informacji prasowej.
Dziennikarz Bloomberga nie zaprzeczył jednocześnie, że konferencja odbędzie się jeszcze w marcu – to wciąż jest wysoce prawdopodobne, tyle że nie wydarzy się 16 dnia tego miesiąca.
Kiedy więc? Zazwyczaj marcowe konferencja Apple odbywały się pod koniec miesiąca: 27 marca w 2018 r. i 25 marca w 2019 r. Co prawda przed rokiem nowe iPady Pro zostały zaprezentowane już 18 marca, ale odbyło się to za pomocą informacji prasowej. Biorąc pod uwagę, że w tym roku spodziewana jest (wirtualna) konferencja, powinniśmy się nastawiać na datę bliższą końcówce miesiąca – 23, 24, 30 lub 31 marca, bo w ostatnich latach Apple organizuje takie wydarzenia niemal wyłącznie we wtorki lub środy.
Najprawdopodobniej nowe iPady (Pro, mini 6 oraz iPad 9. gen.) oraz długo wyczekiwany lokalizator Bluetooth – AirTag. Wiarygodny leaker Jon Prosser zatweetował wczoraj, że nie słyszał nic o tym, żeby podczas marcowej konferencji Apple miało zaprezentować nowego iMaca czy nowy model AirPodsów.