We wtorek Apple ogłosiło, że pozywa firmę NSO Gropu, twórcę słynnego oprogramowania szpiegowskiego Pegasus, za pomocą którego można zdalnie hakować urządzenia elektroniczne, jak laptopy, tablety czy smartfony (z iPhonem włącznie). Jednocześnie firma z Cupertino zapowiedziała, że będzie powiadamiać użytkowników iPhone’ów o możliwych atakach na ich telefony. Wczoraj takie powiadomienie otrzymała polska prokuratorka Ewa Wrzosek.
Pierwsze polskie ofiary Pegasusa
Tworząc Pegasusa NSO Group podkreślała, że oprogramowanie powstaje z myślą o walce ze zorganizowaną przestępczością i terroryzmem. Szybko okazało się jednak, że licencję na program wykupiło wiele państw (w tym dyktatur i państw autorytarnych), które za jego pomocą inwigilowały niewygodnych dla władzy polityków, aktywistki, działaczy czy dziennikarki.
Są poważne podejrzenia, że dostęp do Pegasusa posiadają również polskie służby.
Ewa Wrzosek jest prokuratorką, członkinią Stowarzyszenia Prokuratorów „Lex Super Omnia”. Naraziła się władzy 23 kwietnia 2020 r., kiedy wszczęła śledztwo w sprawie tzw. „wyborów kopertowych”. Jeszcze tego samego dnia śledztwo zostało jednak jej odebrane i umorzone, a wobec Wrzosek wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Od tego czasu prokuratorka wielokrotnie krytycznie wypowiadała się o zmianach w polskim sądownictwie przeprowadzanych po 2015 r.
Wczoraj wieczorem Ewa Wrzosek poinformowała na Twitterze, że otrzymała powiadomienie od Apple o możliwym ataku służb państwowych na jej iPhone’a za pomocą Pegasusa.
Właśnie otrzymałam alert @AppleSupport o możliwym cyberataku na mój telefon ze strony służb państwowych. Ze wskazaniem, że mogę być celem ataku ze względu na to co robię lub kim jestem.
Ostrzeżenie potraktuję poważnie bo poprzedziły je inne incydenty@ZiobroPL czy to przypadek? pic.twitter.com/QWnctRMCof— e-wrzosek #FBPE?????️?#FundamentalRights (@e_wrzosek) November 24, 2021
W rozmowie z Onetem Wrzosek oświadczyła, że nie wyklucza zawiadomienia prokuratury o ewentualnym popełnieniu przestępstwa. Oznajmiła też, że odda telefon do oględzin fachowcom.
Przeraża mnie to, że służby publiczne mogą teoretycznie brać na cel osoby, które temu państwu — tak jak ja — chcą służyć. To jest jakieś całkowite kuriozum, aberracja — podkreśla Wrzosek. — By takich, niewyobrażalnych sytuacji uniknąć pozwolę, by mój telefon dokładnie zbadali fachowcy. I wtedy zobaczymy, co się z nim działo i dlaczego — kwituje.
Niebezpiecznik podaje, że powiadomienie o ataku za pomocą Pegasusa otrzymały też inne osoby, ale nie zdradza kto.
Więcej osób w PL dostało… Od wczoraj przychodzą e-maile i wiadomości iMessage od Apple.
Traktujcie je poważnie, ale jeśli chcecie przebadać telefon aby to potwierdzić, to wyłączcie go (power off), a nie aktualizujcie. https://t.co/5QOFF7XhMj
— Niebezpiecznik (@niebezpiecznik) November 24, 2021
Z kolei Zaufana Trzecia Strona zachęca do kontaktu osoby, które otrzymały powiadomienie od Apple – „Wiemy, jak można pomóc” – informuje.
Apple wykonuje ciekawą pracę. To nie jedyny taki przypadek w Polsce, że ktoś otrzymuje ostrzeżenie, że jego urządzenie mogło być na celowniku Pegasusa. Jeśli dostaniecie, a jesteście aktywistą / działaczem / opozycjonistą to dajcie znać, wiemy, jak można pomóc. https://t.co/XpRnkBtvuf
— ZaufanaTrzeciaStrona (@Zaufana3Strona) November 24, 2021