iiPhone SE 3 został poddany pierwszym “drop testom”, które sprawdzają wytrzymałość smartfona na upadki. Okazuje się, że marketingowe hasła Apple o “najtwardszym szkle kiedykolwiek użytym w smartfonie” to nie mrzonki. Nowy budżetowiec Apple pod tym względem jest znacznie wytrzymalszy od poprzednika i prawie tak samo wytrzymały jak iPhone’y 13.
Firma Allstate Protection Plans zajmująca się ubezpieczeniami elektroniki użytkowej poddała nowego iPhone’a SE 3 testom sprawdzającym wytrzymałość na uszkodzenia.
Nowy budżetowiec Apple był wielokrotnie zrzucany z różnych wysokości na betonowy chodnik po to, by sprawdzić, na ile wytrzymałe są elementy jego obudowy, takie jak ekran, szklany tył czy też aluminiowa rama.
W pierwszej kolejności iPhone SE 3 został upuszczony z wysokości ponad 1,8 m, tak by spadł ekranem do dołu. Poza drobnymi zadrapaniami ekran budżetowca Apple przetrwał to zderzenie z chodnikiem, co oznacza, że chwalenie się przez Apple “najtwardszym szkłem użytym w smartfonie” to nie puste frazesy. Ekran iPhone’a SE 2 w podobnym teście stłukł się.
Co ciekawe, rezultaty upadku iPhone’a SE 3 z tej wysokości na beton są niemal identyczne, jak w przypadku iPhone’a 13, który dodatkowo na ekranie posiada powłokę Ceramic Shield, zwiększającą wytrzymałość ekranu.
Oznacza to, że szkło nad wyświetlaczem iPhone’a SE 3 jest twardsze niż to stosowane w innych iPhone’ach.
W przypadku testów tylnego szkła niestety wynik nie był już tak dobry i po upadku z tej samej wysokości (1,8 m) tylna szklana obudowa popękała.
Upadek na bok, czyli na ramę smartfona nie wyrządził żadnych poważniejszych szkód.
Przy okazji iPhone’a SE 3 przetestowano pod kątem jego odporności na wodę i kurz. Zgodnie z deklaracją Apple wodoszczelności smartfona w klasie iP67, telefon bez problemu wytrzymał 30-minutową kąpiel na głębokości jednego metra. Co prawda bezpośrednio po wyjęciu iPhone’a SE 3 z wody odtwarzany ze smartfona dźwięk był nieco przytłumiony, lecz już po godzinie sytuacja wróciła do normy.