W swoim najnowszym raporcie analityk Ming-Chi Kuo pisze, że Apple umożliwi szybkie ładowanie tegorocznych iPhone’ów 15 przez nowy port USB-C. Będzie jednak pewne ograniczenie.
iPhone 15 z szybkim ładowaniem… tylko z akcesoriami MFi
Ming-Chi Kuo potwierdza to, o czym niedawno informował leaker ShrimpApplePro – szybkie ładowanie iPhone’ów 15 przez port USB-C będzie możliwe jedynie przy użyciu certyfikowanych przewodów i ładowarek, w tym oczywiście ładowarki produkowanej przez Apple.
Żeby ładowanie nowych flagowców rzeczywiście było szybsze niż dotychczas przy użyciu oryginalnej ładowarki od Apple, firma musiałaby wprowadzić na rynek jej nową, mocniejszą wersję. Obecnie zasilacz ten ma moc 20 W, co sprawia, że nie jest w stanie ładować z maksymalną możliwą mocą (27 W) modeli “pro”. W najnowszym raporcie analityk nie wspomina o nowej ładowarce, ale w zeszłym roku podawał, że Apple pracuje nad nowym, 30-watowym zasilaczem GaN dla iPhone’a i iPada. Miejmy jednak nadzieję, że iPhone’y 15, zwłaszcza w wersji “pro”, będzie można ładować z większą mocą niż 30 W.
Leaker ShrimpApplePro donosił niedawno, że Foxconn już produkuje certyfikowane akcesoria dla iPhone’a 15, jak słuchawki EarPods i przewody. Ze zdobytych przez niego informacji wynika, że akcesoria bez certyfikatu MFi nie będą wspierały nie tylko szybkiego ładowania, ale też szybkiego transferu danych, co zostanie ograniczone software’owo.
Dodatkowo, według Ming-Chi Kuo, dwie podstawowe wersje iPhone’a 15 (iPhone 15 i 15 Plus) mogą generalnie mieć limitowaną prędkość przesyłania danych przez USB-C. Już kilka miesięcy temu analityk podawał, że limit prędkości dla iPhone’ów 15 może być zgodny z możliwościami złącza Lightning lub USB 2.0, czyli maksymalnie do 480 Mb/s.
Tylko iPhone’y 15 z linii Pro, czyli iPhone 15 Pro oraz iPhone 15 Pro Max, mają wspierać przepustowości zgodne “co najmniej” z Thunderbolt 3, czyli do 40 Gb/s.
***
iPhone 14 Pro i 14 Pro Max w niewiarygodnie niskiej cenie!
***
Premiera całej linii iPhone’ów 15 jest spodziewana we wrześniu tego roku.
Wszystko, co do tej pory wiadomo o tegorocznych smartfonach z Cupertino znajdziesz tutaj.