Apple TV 4 – pierwsze wrażenia

Marek Twejn   3 listopada 2015

appletv4

Od momentu premiery Apple TV pierwszej generacji minęło prawie 9 lat. Tyle czasu zajęło Apple przekształcenie słynnego “urządzenia hobbystycznego” w takie, które ma zrewolucjonizować telewizję. Choć jestem przekonany, że aplikacje (wraz z przyszłym serwisem telewizyjnym od Apple) mocno namieszają na skostniałym rynku telewizyjnym, jest za wcześnie, żeby oceniać, czy ta rewolucja zaczyna się już dziś. Zamiast tego podzielę się moimi pierwszymi wrażeniami z kilkunastogodzinnego używania Apple TV 4.

  • Na zdjęciach urządzenie wyglądało po prostu brzydko, w rzeczywistości jest jeszcze gorzej – nowe Apple TV to duży, ciężki klocek o banalnym kształcie. Apple TV 2, czyli urządzenie sprzed 5 lat, wygląda zdecydowanie ładniej. Jony mógłby postarać się bardziej;
  • pilot jest za to bardzo estetyczny, lekki i wygodny w użyciu. Nawigowanie przy pomocy gładzika jest bardzo szybkie i intuicyjne; szkoda tylko, że nie obsługuje on “pacnięć” – trzeba naciskać;
  • świetnym rozwiązaniem jest to, że pilot komunikuje się z Apple TV przez Bluetooth – dzięki temu nie musimy precyzyjnie celować w urządzenie, możemy je nawet schować za telewizorem (patrz punkt 1.);
  • pilotem możemy też obsługiwać nasz telewizor (już klasycznie, przy użyciu podczerwieni), sterowanie głośnością w TV w “magiczny sposób” działa już po wyjęciu pilota z pudełka;
  • pilotem możemy też sterować głośnością innych urządzeń do których strumieniujemy muzykę z Apple TV (np. głośnikami Bluetooth czy kinem domowym połączonym przez AirPlay);
  • konfiguracja jest bardzo prosta i zajmuje kilka minut, rewelacyjnym rozwiązaniem jest możliwość konfiguracji przy użyciu innego urządzenia iOS: odblokowujemy iPhone’a lub iPada, włączamy Bluetooth, kładziemy obok Apple TV i po kilkudziesięciu sekundach jest ono gotowe do użycia. Unikamy w ten sposób np. konieczności wprowadzania haseł do iCloud i Wi-Fi;
  • skoro mowa o hasłach – wpisywanie ich przy użyciu pilota to droga przez mękę. Co prawda tak samo było w przypadku poprzednich modeli, ale wtedy z pomocą przychodziła nam oficjalna aplikacja Remote albo klawiatura Bluetooth. Sporym zaskoczeniem i wielkim rozczarowaniem jest to, że Apple TV 4 nie ma wsparcia ani dla aplikacji Remote, ani dla bezprzewodowych klawiatur (czekam na aktualizację!);
  • po pierwszym uruchomieniu Apple TV na ekranie głównym znajdziemy jedynie kilka aplikacji (np. App Store, Muzyka, Zdjęcia), większość tych, które były preinstalowane na Apple TV 2/3 (np. Youtube, Vimeo, NBA, NHL, Flickr, Vevo) będziemy musieli wyszukać i zainstalować z App Store;
  • ilość aplikacji jest na razie bardzo ograniczona (jeszcze niedzielę w App Store były dokładnie 984 aplikacje na tvOS), a wiele z tych już dostępnych to bardzo proste (i nudne) aplikacje, których konwersja z iOS na tvOS była zwyczajnie bardzo łatwa;
  • w zakładce Kupione w Apple Store na Apple TV znalazłem jedynie cztery aplikacje (Bison bonasus, Alto’s Adventure, Shadowmatic i Periscope) co oznacza, że zdecydowana większość deweloperów nie dostosowała jeszcze swoich aplikacji iOS do dużego ekranu (oczywiście nie we wszystkich przypadkach ma to w ogóle sens);
  • nie ma jeszcze oficjalnego Facebooka, ani Twittera. Dostępny jest za to klient Twittera – Airfeed;
  • do tej pory znalazłem tylko dwie polskie aplikacje warte polecenia: Bison bonasus od Marka Moi i Radio on TV Jaromira Koppa (vel MacWyznawcy). Dajcie znać, jeśli znajdziecie inne;
  • tak, jak na urządzeniach z iOS, na Apple TV możliwy jest teraz podgląd wszystkich otwartych aplikacji (dwukrotne kliknięcie przycisku Początek), co zdecydowanie ułatwia poruszanie się między nimi. Z tego poziomu możemy też zamykać aplikacje (tzw. force quit);
  • wygaszacze ekranu są rewelacyjne, zwłaszcza z muzyką w tle (możemy ją odtwarzać np. z Apple Music);
  • żeby aktywować Siri nie mów “Hey, Siri” bo odpowie Ci… iPhone – na Apple TV naciskamy i przytrzymujemy przycisk Wyszukiwanie (Siri nie działa w ogóle przy ustawionym języku polskim jako systemowym);
  • z powodu błędu u Apple, w Polsce nie jest dostępna aplikacja Movies (czyli w ogóle nie mamy możliwości oglądania filmów z iTunes). Prawdopodobnie Apple naprawi to najbliższą aktualizacją, która może pojawić się na dniach.

Jeśli macie pytania: komentarz poniżej/Facebook/Twitter.

Przeczytaj też: 

Podłącz się do ThinkApple na TwitterzeFacebooku lub Google+ żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Codziennie nowy HOT DEAL na Apple!

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku, żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Poprzedni post:

Następny post: