W zeszłym tygodniu pojawiły się pierwsze doniesienia na temat nowego MacBooka Pro: według analityka Ming-Chi Kou, nowy Pro, dostępny w wersji 13- i 15-calowej, ma pojawić się w sprzedaży pod koniec roku. Będzie znacznie cieńszy i lżejszy od obecnego modelu i ma być wyposażony w Touch ID, panel OLED oraz port(y) USB-C. Wczoraj miał miejsce wyciek pierwszych zdjęć, które rzekomo przedstawiają nowego MacBooka Pro.
Zdjęcia zostały przesłane do serwisu Cult of Mac przez osobę, która podaje się za pracownika jednego z chińskich producentów części do sprzętu Apple.
Widzimy na nich wycięcie nad klawiaturą, które może być miejscem, gdzie zostanie umieszczony wyświetlacz OLED. Zastąpi on najprawdopodobniej fizyczne przyciski funkcyjne.
Na zdjęciach widzimy też cztery porty USB-C oraz gniazdo słuchawkowe mini-jack (które z kolei w tym roku ma zostać usunięte z iPhone’a). Jeśli zdjęcia okażą się prawdziwe, z MacBooka Pro znikną wszystkie porty, w które wyposażone są obecne modele: MagSafe, USB, Thunderbolt, HDMI oraz gniazdo kart SD.
Ze zdjęć wynika, że głośniki zostaną umieszczone z boku, po obu stronach klawiatury, czyli tak, jak w obecnym modelu 15-calowym (tymczasem zdjęcia wydają się przedstawiać model 13-calowy).
Trudno określić, czy widoczny na zdjęciach komputer jest rzeczywiście cieńszy od obecnego modelu. Jeśli nawet tak, to tylko nieznacznie. Ostatnie doniesienia na jego temat mówiły jednak, że ma być wyraźnie cieńszy od obecnie dostępnych Pro, i że dizajnem ma nawiązywać do 12-calowego MacBooka.
Jeśli informacje o tym, że nowy MBP zadebiutuje dopiero w ostatnim kwartale tego roku okażą się prawdziwe, to najprawdopodobniej nie ruszyła jeszcze jego masowa produkcja. Oznaczałoby to, że na zdjęciach widzimy jedynie jeden z prototypów nowego Pro, a nie egzemplarz produkcyjny. A więc wiele może się jeszcze zmienić.
Nowy MacBook Pro będzie zdaniem analityka Ming-Chi Kuo „jedną z najważniejszych nowości od Apple w 2016 r.”.
Podłącz się do nas na Twitterze, Facebooku lub Google+ żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.
Przeczytaj też:
Źródło: Cult of Mac