Wiele mediów w Polsce i na świecie podaje dziś informację, że “Apple przeprosiło za spowalnianie iPhone’ów”.
W ramach walki z fake news prostujemy i wyjaśniamy – NIE, APPLE NIE PRZEPROSIŁO “ZA SPOWALNIANIE IPHONE’ÓW”.
Polecamy zapoznanie się z treścią oświadczenia firmy z Cupertino.
Apple przeprosiło za zamieszanie związane ze sprawą, za to, że “klienci mogli czuć się zawiedzeni” – w domyśle za to, że wcześniej firma nigdy oficjalnie nie przyznała się do spowalniania iPhone’ów i nie wyjaśniła, dlaczego to robi.
Ale w żadnym wypadku nie przeprosiła za samo zwalnianie urządzeń.
Przeciwnie – Apple jest pewne, że takie działania są słuszne. W oświadczeniu, opisując szczegóły techniczne związane ze specyfiką działania baterii litowo-jonowych wyjaśnia, dlaczego tak uważa.
Twierdzi, że reakcja użytkowników na iOS 10.2.1, w którym po raz pierwszy zastosowano software’owe zwolnienie iPhone’ów była pozytywna, dlatego wprowadzili podobne zmiany w iOS 11.2 dla iPhone’a 7 i 7 Plus. I nic nie zapowiada, że przestaną to robić.
Apple obniżyło cenę pogwarancyjnej wymiany baterii, żeby zlikwidować problem w starszych iPhone’ach i nie musieć ich spowalniać. Ale jeśli ktoś nie wymieni baterii, firma będzie konsekwentnie zwalniała takie urządzenie upierając się, że to najwłaściwsze rozwiązanie w takie sytuacji.
Apple zapowiedziało też wprowadzenie do iOS informacji o stanie baterii, ale użytkownicy będą mogli jedynie poznać stopień zużycia akumulatora i zostaną poinformowani, czy powinien on zostać wymieniony – w żadnym wypadku nie będziemy mogli jednak sami zdecydować o tym, że nasz iPhone nie będzie spowalniany, jeśli bateria jest w złym stanie. To również dowodzi tego, że Apple jest przekonane o słuszności swoich działań.
A więc jeszcze raz – NIE, APPLE NIE PRZEPROSIŁO “ZA SPOWALNIANIE IPHONE’ÓW”.
Więcej na ten temat:
Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.