Gadżetowy raport: Pierwsza kurtka z grafenu już w sprzedaży

Łukasz Bernaczyk   17 sierpnia 2018

Jeżeli jesteś niepoprawnym gadżeciarzem, jak ja, ten cykl bardzo Ci się spodoba. Od czasu do czasu będę wrzucał artykuł o jakimś ciekawym gadżecie, niekoniecznie bezpośrednio z świata Apple, ale powiązanym z szeroko rozumianą technologią.

I tak, na pierwszy ogień w ramach cyklu „Gadżetowy raport” idzie innowacyjna kurtka z grafenu.

Czym jest grafen?

Grafen jest często nazywany fenomenem XXI wieku. Choć odkryty został nieco wcześniej, „wyprodukowano” go po raz pierwszy w 2004 roku na uniwersytecie w Manchesterze. Sześć lat później, dwójka naukowców z Anglii – Andriej Gejm i Konstantin Nowosiłow, otrzymała za swoje odkrycie Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki.

Fenomen grafenu tkwi w jego budowie i właściwościach. Zbudowany jest z pojedynczej warstwy gęsto upakowanych atomów węgla, a jego struktura przypomina plaster miodu.

Strukturalnie jest na tyle cienki, że nazywa się go materiałem dwuwymiarowym.

Super materiał

Dobra, fajnie, że jest cienki, ale co z tego? Już tłumaczę: grafen to obecnie najlżejszy, najcieńszy i najmocniejszy materiał odkryty przez człowieka. Mimo, iż jest zbudowany tylko z jednej warstwy atomów, jest ponad 200-krotnie wytrzymalszy od stali.

Charakteryzuje go niezwykła elastyczność i rozciągliwość, można go bez odkształceń rozciągnąć o 20%. Jest przezroczysty, nie przepuszcza gazów, świetnie przewodzi ciepło i cechu się wysoką prędkością przepływu elektronów.

Wykorzystanie

Powyższe właściwości sprawiają, że grafen może spowodować w niedalekiej przyszłości ogromny skok technologiczny. Już teraz naukowcy mówią o zmierzchu ery krzemu, bo to właśnie grafen z powodzenie może go zastąpić, np. w budowie procesorów i układów scalonych.

Zastosowanie grafenu jest praktycznie nieograniczone: lżejsze i szybsze procesory, elastyczne wyświetlacze, przezroczyste powłoki ochronne i grzewcze na okularach i szybach.

W Kaliforni naukowcy przedstawili prototyp grafenowej baterii do telefonu, której pełne ładowanie trwa 5 sekund!

Gdzie jest haczyk?

Haczyk tkwi niestety w produkcji grafenu. Proces jest na tyle czasochłonny i skomplikowany, że w efekcie kosmicznie drogi. Do niedawna był to najdroższy materiał świata – kosztował 100 mln dolarów za 1 cm2.

Sytuacja zmienia się bardzo dynamicznie i w opracowaniu są nowe sposoby produkcji grafenu. Wiele znanych firm pracuje nad tym zagadnieniem, upatrując w rezultacie kolosalnych zysków. Sony na przykład chwali się własną linią produkcyjną, która rzekomo jest w stanie produkować 100-metrowe odcinki grafenu.

Graphene Jacket – kosmiczna kurtka

Przy opisanych powyżej zaletach grafenu, ostatnie, co przyszłoby mi do głowy, to zrobić z niego ubrania. Na szczęście są takie firmy jak Vollebak, które swoim nieszablonowym podejściem produkują gadżety XXI wieku.

Kurtka Vollebak kosztuje 595 euro. Jak twierdzi producent, do jej wyprodukowania potrzeba było kilka lat badań i udziału naukowców, którzy w 2008 r. opracowali materiał na olimpijski strój Micheala Phelps’a, który później został zakazany ze względu na wyjątkowe właściwości, dzięki którym Phelps maso bił rekordy świata.

Graphene Jacket jest dwustronna – jedna strona wykonana jest z grafenu (szara), druga natomiast z wysokiej klasy nylonu (czarny mat). Dzięki temu zyskano wyjątkowe właściwości chemiczne i mechaniczne połączonych materiałów.

W zależności od tego, którą stronę kurtki założymy bliżej ciała, otrzymamy specyficzne właściwości. Oznacza to, że np. jeśli założymy ją grafenową warstwą do środka, ubranie będzie absorbowało ciepło wydzielane przez ciało i idealnie je rozprowadzało po całej powierzchni, utrzymując stabilną temperaturę całego organizmu.

Inną ciekawostką jest wykorzystanie właściwości magazynujących temperaturę przez grafen. W zimne dni wystarczy położyć kurtkę granfenową stroną na kaloryfer, a następnie wychodząc z domu ubrać ją grafenem do środka. Materiał skumuluje ciepło a następnie zadziała jak swoistego rodzaju grzejnik, powoli oddając ciepło do ludzkiego ciała.

Ponadto kurtka jest wodoodporna, przepuszcza powietrze, a grafenowa strona jest też bakteriostatyczna, co sprawia, że np. podczas biegu nie nasiąknie potem, bakterie na niej nie będą się rozwijały, w efekcie czego nie nabierze charakterystycznego zapachu potu.

Dla alergików dodam, że ubranie jest hypoalergiczne.

Znajdzie się wśród Was jakiś gadżeciarz z zasobnym portfelem? Jeśli tak, to daj znać jak nosi się pierwsze tego typu ubranie na świecie.

Codziennie nowy HOT DEAL na Apple!

Łukasz Bernaczyk

Swoją przygodę z Apple zaczął w 1992 r. od Macintosha Classic. Od tego czasu wierny użytkownik i fan marki z Cupertino. Z wykształcenia mgr inż. informatyki w inżynierii, pracuje również jako Dyrektor ds. Rozwoju w jednej z podpoznańskich firm. Gadżeciarz, miłośnik amerykańskiej koszykówki, szachów i podróży. W wolnych chwilach eksperymentuje z elektroniką i własnoręcznie robionym smart home.

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku, żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Poprzedni post:

Następny post: