Niedawno Apple ponownie wystawiło na sprzedaż w swoim sklepie internetowym w Stanach Zjednoczonych (w dziale „z wyprzedaży”) iPhone’a SE, do tego w obniżonej cenie. Pojawiły się głosy, że może być to test na to, czy w dobie flagowców z olbrzymimi ekranami te modele dalej cieszą się dużym powodzeniem. Jeśli rzeczywiście tak było, to odpowiedź jest jasna – SE rozeszły się z prędkością błyskawicy.
Czy Apple zdecyduje się więc na wprowadzenie na rynek nowej wersji – iPhone’a SE 2?
Ta temat pojawienia się SE drugiej generacji mówiło się dużo w pierwszej połowie ubieglego roku. Spekulowano, że firma z Cupertino przygotowuje nowy model na wzór ówczesnego flagowca – iPhone’a X. SE 2 miałby więc ekran edge-to-edge z notchem, system rozpoznawania twarzy Face ID i szklaną obudowę umożliwiającą ładowanie bezprzewodowe. Zachowałby jednak dotychczasową bryłę z ostrymi krawędziami.
Ostatecznie nic takiego się nie stało. Dlatego plotki powracają na początku kolejnego roku. A niestrudzeni projektanci tworzą kolejne wizualizacje tego modelu.
Ostatnia jest dziełem dobrzez znanego fanom Apple Bena Geskina. Patrząc na nią chyba nikt nie ma wątpliwości, że taki iPhone SE 2 byłby ogromnym hitem. I to nawet wtedy, kiedy kosztowałby znacznie więcej niż pierwsza wersja tego modelu, którą Apple wyceniło na 399 dolarów.