Dzieje się! Apple stworzyło specjalny zespół do obliczenia kosztów przeniesienia części produkcji poza Chiny

Tomek Czech   19 czerwca 2019

Nikkei podaje dzisiaj, że Apple bada możliwość przeniesienia części produkcji swoich najważniejszych urządzeń (m.in. iPhone, iPad, MacBook) poza Chiny, w obawie przed negatywnymi skutkami wojny handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Państwem Środka.

W tym celu w Cupertino miał powstać specjalny zespół składający się z ponad 30 osób, który prowadzi rozmowy z chińskimi firmami dostarczającymi części i składającymi sprzęty Apple. Poproszono ich o oszacowanie kosztów przeniesienia 15% lub 30% produkcji poza Chiny (np. do krajów Azji Południowo-Wschodniej lub Meksyku) i czasu, który byłby na to potrzebny.

Ocenia się, że około 90% wszystkich produktów Apple jest wytwarzane właśnie w Chinach. Takie skoncentrowanie produkcji w jednym kraju może oczywiście rodzić wiele negatywnych konsekwencji. Apple obawia się ruchów odwetowych Pekinu za wysokie  cła nałożone przez Waszyngton na towary importowane z Państwa Środka.

Choć większość ekspertów ocenia, że chińskie władze nie uderzą w Apple, które w Chinach zapewnia pracę około 5 mln ludziom, i od którego zależy stabilność ekonomiczna niektórych miast czy nawet regionów, to według źródeł Nikkei firma z Cupertino podjęła już decyzję, że dalsze opieranie się na produkcji w jednym miejscu niesie za sobą zbyt duże ryzyko.

Chińscy partnerzy Apple oceniają, że czas potrzebny na przeniesienie choćby małej części produkcji poza Chiny zajmie minimum dwa-trzy lata, a Chiny z pewnością jeszcze długo pozostaną krajem, w którym wytwarzana jest większość sprzętów firmy z Cupertino.

Maki w chipami z serii "M" w rewelacyjnych cenach!

Źródło

Tomek Czech

Założyciel i redaktor naczelny ThinkApple. Dziennikarz (dyplomowany!) i fotograf (kiedyś…). Współtworzył Biuletyn Fotograficzny, publikował m.in. w Gazecie Wyborczej, Polityce, Pozytywie. Kawałek serca zostawił w Barcelonie, a zdrowia w niemieckiej fabryce samochodów ciężarowych.

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku, żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Poprzedni post:

Następny post: