Używasz VPN by być bardziej anonimowym w sieci? Paradoksalnie, możesz być bardziej inwigilowany – sensacyjny raport

Łukasz Bernaczyk   8 lipca 2019

VPN to świetne narzędzie, jeżeli chcesz pozostać w sieci bardziej anonimowym lub potrzebujesz za granicą korzystać z usług internetowych, których dostęp możliwy jest jedynie z Twojego rodzimego kraju. Jak się jednak okazuje, w ogromnej części przypadków, dane przesyłane za pomocą VPN mogą trafiać do obcych rządów, a nawet na czarny rynek.

VPN – co to jest?

Dla osób mniej obeznanych w temacie, wyjaśnię w dużym skrócie co to VPN. Virtual Private Network (w skrócie VPN) to, jak sama nazwa wskazuje, prywatna sieć, do której dostęp użytkownik najczęściej otrzymuje po opłaceniu miesięcznego lub rocznego abonamentu (choć są też darmowe sieci VPN), służąca głównie do ukrycia danych oraz tożsamości wysyłanych i pobieranych z internetu.

Komputer użytkownika łączy się z prywatną siecią przez zabezpieczony szyfrowaniem tunel. Wszystkie dane również są szyfrowane, a lokalizacja i adres IP urządzenia są maskowane.

W teorii pozwala to na bezpieczniejsze poruszanie się w internecie.

Chińskie, rosyjskie, pakistańskie VPNy

Jak się okazuje, bezpieczeństwo związane z korzystaniem z VPNów w wielu przypadkach okazuje się tylko teoretyczne, a niejednokrotnie ryzyko inwigilacji i przechwycenia prywatnych danych użytkownika jest większe, niż bez użycia wirtualnych prywatnych sieci.

Specjaliści od cyberbezpieczeństwa z VPNpro przeprowadzili dogłębną analizę sieci VPN oferujących nam swoje usługi. Wyniki, delikatnie mówiąc, są przerażające.

Okazało się bowiem, że aż 97 z najpopularniejszych na świecie VPNów należy do zaledwie 23 firm, z których sześć jest chińskich.

Te sześć chińskich firm oferuje aż 29 VPNów, czyli prawie 30% wszystkich przebadanych. A, jak wiemy, każda chińska firma jest zobligowana prawem do przekazywania danych rządowi chińskiemu, jeśli ten tylko tego zażąda.

Idąc dalej, wcale nie jest lepiej. Aż siedem z najpopularniejszych VPNów należy do firmy Gaditek zlokalizowanej w Pakistanie. Jak podkreślają autorzy opracowania, że zgodnie z tamtejszym prawem, rząd pakistański może legalnie mieć dostęp do wszystkich danych tychże VPNów bez jakiegokolwiek nakazu.

Mało tego, dane te mogą być dowolnie przekazywane przez rząd Pakistanu zagranicznym firmom i instytucjom, oczywiście również legalnie.

Co ciekawe, większość firm oferujących rozwiązania VPN zataja kraj pochodzenia oraz fakt, że są bezpośrednio powiązana z innymi firmami oferującymi w zasadzie te same rozwiązania pod inną nazwą

Dla przykładu, chiński Innovative Connecting jest właścicielem trzech innych firm: Autumn Breeze 2018, Lemon Cove and All Connected oferujących łącznie 10 na pozór nie powiązanych VPNów.

Anonimowość w sieci była trudna do zachowania praktycznie od momentu powstania internetu. Teraz wiemy już, że problem jest jeszcze większy, niż myśleliśmy.

Trzymajcie się mocno: Legrand wprowadza do Polski przełomową serię produktów inteligentnego domu zgodnych z HomeKit – Legrand i Netatmo

BLACK DEALS - mega oferty na APPLE w LANTRE

Źródło

Łukasz Bernaczyk

Swoją przygodę z Apple zaczął w 1992 r. od Macintosha Classic. Od tego czasu wierny użytkownik i fan marki z Cupertino. Z wykształcenia mgr inż. informatyki w inżynierii, pracuje również jako Dyrektor ds. Rozwoju w jednej z podpoznańskich firm. Gadżeciarz, miłośnik amerykańskiej koszykówki, szachów i podróży. W wolnych chwilach eksperymentuje z elektroniką i własnoręcznie robionym smart home.

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku, żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Poprzedni post:

Następny post: