Data premiery nowego iPhone’a – iPhone’a 12, jest w tym roku większą zagadką niż w latach poprzednich. Główną przyczyną są oczywiście ograniczenia spowodowane pandemią koranawirusa, ale nie bez znaczenia jest też fakt, że tym razem Apple ma wprowadzić na rynek aż cztery nowe modele, a ekrany dwóch z nich ma po raz pierwszy wyprodukować inny podwykonawca. Najnowszy raport Digitimes mówi, że iPhone 12 trafi do sprzedaży dopiero w październiku.
Na początku pandemii SARS-CoV-2 Digitimes podawał, że wrześniowa data premiery iPhone’a 12 nie jest zagrożona. Ale od tego czasu wiele się zdarzyło i według najnowszych informacji zdobytych przez tajwańskich redaktorów, nowe modele iPhone’a mają zadebiutować z miesięcznym opóźnieniem.
Jak donosi Digitimes, w lipcu lub sierpniu, czyli miesiącach, w których zazwyczaj rozpoczynała się masowa produkcja nowych iPhone’ów, Apple zacznie produkcję tylko jednego telefonu – tańszego modelu z ekranem 6,1 cala. Stanie się tak dlatego, że wyświetlacz OLED dla niego będzie po raz pierwszy wyprodukowany przez innego niż producenta niż Samsung – firmy LG i BOE. W Cupertino muszą się upewnić, że finalny produkt będzie spełniał ich standardy.
Masowa produkcja pozostałych trzech modeli – tańszego 5,4″ oraz wersji Pro 6,1″ i 6,7″ rozpocznie się już w trzecim kwartale tego roku, najprawdopodobniej we wrześniu. Z tego powodu premiera wszystkich nowych iPhone’ów z serii “12” ma odbyć się dopiero w październiku.
Oczywiście opóźnienie dotyczy rynkowej premiery iPhone’a 12, czyli daty pojawienia się w sprzedaży. Bez względu na opóźnienia, Apple może wciąż zorganizować konferencję na początku września, na której zaprezentuje swoje nowe flagowce.