Znany analityk Ming-Chi Kuo twierdzi, że już za niecałe dwa lata możemy zobaczyć składanego iPhone’a. Wewnętrzny ekran urządzenia po rozłożeniu ma mieć przekątną w granicach 7,5 – 8 cali.
Składany iPhone to jedno z możliwych przyszłych urządzeń Apple, które budzą najwięcej emocji. W ostatnich latach temat takiego właśnie smartfona wraca co jakiś czas jak bumerang.
W styczniu informowaliśmy Was o przecieku, który mówił, że Apple zakończyło już testy wytrzymałościowe dwóch różnych prototypów składanego iPhone’a. Później pisaliśmy o doniesieniach leakera Jona Prossera, że w Cupertino ostatecznie zdecydowano, który z tych dwóch prototypów będzie tym, który ostatecznie trafi do produkcji – wybrano model, który składa się w pół po krótszym boku, podobnie jak w Samsungu Galaxy Z Flip.
W swoim najnowszym raporcie Ming-Chi Kuo pisze, że składany iPhone trafi do sprzedaży w 2023 r., jeśli w tym roku Apple upora się z problemami natury technologicznej i produkcyjnej.
Analityk zaznacza jednocześnie, że oficjalnie Apple nie podjęło jeszcze ostatecznej decyzji o tym, że w ogóle wprowadzi na rynek składanego iPhone’a (choć najprawdopodobniej tak się stanie) i istnieje (mała) możliwość, że gigant z Cupertino wycofa się z tEgo projektu.