Kiedy wydaje się niemożliwe, żeby Apple sprzedało jeszcze więcej urządzeń i zarobiło jeszcze więcej pieniędzy, firma z Cupertino po raz kolejny zadziwia wszystkich bijąc kolejne rekordy sprzedaży. Wczoraj ogłosiła rekordowe wyniki za czwarty kwartał ubiegło roku – przychody wyniosły aż 124 miliardy dolarów.
Apple ogłosiło też, że ciągle rośnie liczba aktywnych urządzeń firmy na całym świcie – w tym momencie jest ich aż 2,35 miliarda.
Kiedy wydaje się, że na rynku panuje stagnacja i po wszystkich wcześniejszych rekordach Apple nie może już sprzedać więcej produktów, firma z Cupertino udowadnia, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych – właśnie ogłosiła koleje rekordowe przychody kwartalne.
Apple ogłosiło wczoraj wyniki finansowe za trzeci kalendarzowy kwartał 2023 r. (dla firmy jest to czwarty kwartał fiskalny tego roku). Przychody wyniosły 89,5 miliarda dolarów. Choć oznacza to spadek o 1% w stosunku do tego samego okresu poprzedniego roku, to nie przeszkodziło to w osiągnięciu potężnego dochodu – firma zarobiła “na czysto” 23 miliardy dol. Ustanowiła też dwa nowe rekordy.
Apple ogłosiło wczoraj wyniki finansowe za pierwszy kalendarzowy kwartał 2023 r. (dla firmy jest to drugi kwartał fiskalny tego roku). Przychody wyniosły 98,4 miliarda dolarów, co oznacza spadek o 3% w stosunku do tego samego okresu poprzedniego roku. Dochód wyniósł ponad 24 mld dol. Ustanowione zostały dwa rekordy.
Stało się – po serii spektakularnych, rekordowych wyników finansowych Apple ogłosiło słabsze kwartalne wyniki po raz pierwszy od 2019 r. W ostatnich trzech miesiącach przychody firmy z Cupertino wyniosły 117,2 mld dol., co oznacza spadek o 5% w stosunku do tego samego okresu ubiegłego roku. Zyski spadły o 13%, ale wciąż są spektakularne – wyniosły aż 30 mld dolarów.
Pandemia, wojny, przerwane łańcuchy dostaw, globalna inflacja, mocne spowolnienie gospodarki Chińskiej, obawy o nadejście dekoniunktury w Stanach Zjednoczonych – to wszystko wydaje się nie mieć wpływu na wyniki finansowe Apple. Firma z Cupertino wciąż sprzedaje więcej i więcej. Właśnie ogłosiła rekordowy przychód za trzeci kalendarzowy (i czwarty fiskalny) kwartał tego roku.
Spowolnienie gospodarcze, globalna inflacja, kryzys na rynku półprzewodników, opóźnienia w produkcji w chińskich fabrykach – na razie żaden z tych czynników nie jest w stanie negatywnie wpłynąć na sprzedaż produktów Apple. Firma z Cupertino ogłosiła wczoraj kolejne rekordowe wyniki finansowe.
Kłopoty z dostępnością podzespołów, wstrzymane prace w chińskich fabrykach ze względu na COVID-19, wysoka inflacja na wielu rynkach. Jak ucierpiała na tym sprzedaż produktów Apple? W ogóle. Firma z Cupertino ogłosiła wczoraj kolejne rekordowe wyniki finansowe, tym razem za pierwszy kwartał 2021 r. (dla Apple jest to drugi fiskalny kwartał 2021).
Wam może się to już powoli nudzić, ale szefostwu Apple z pewnością towarzyszą zupełnie przeciwne emocje – firma z Cupertino ogłosiła kolejne rekordowe wyniki finansowe, najlepsze w całej swojej historii: 123,9 miliarda dolarów przychodu (11% więcej niż rok wcześniej) i 34,6 mld dol. czystego zysku (+20%) w ostatnim kwartale.
Apple ogłosiło wyniki finansowe za trzeci kalendarzowy kwartał 2021 r. (dla firmy to czwarty kwartał fiskalny). Przychód wyniósł 83,4 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o blisko 30% w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku. To rekord – najwyższe przychody osiągnięte przez Apple w trzecim kwartale roku.
