Trzy modele iPhone’a i trzy modele iPada stracą jesienią kompatybilność z najnowszą wersją iOS i iPadOS – tak wynika z najnowszego raportu francuskiej strony iPhoneSoft, która podaje najświeższe informacje na temat iOS 15 i iPadOS 15.
Wszystko o iOS 15
iOS 15 i iPadOS 15: nowy przeciek na temat kompatybilności iPhone’ów i iPadów z najnowszą wersją systemu
2020 był bardzo produktywnym rokiem dla Apple – firma nie tylko była w stanie wprowadzić na rynek nowe wersje większości swoich sprzętów, ale też zaprezentowała zupełnie nowe produkty, jak wokółuszne słuchawki AirPods Max czy Maki z własnym, rewelacyjnym procesorem M1, który ma szansę zupełnie zmienić układ sił na rynku komputerów przenośnych i stacjonarnych.
Na szczęście 2021 r. zapowiada się równie spektakularnie. Pierwsze nowe produkty mogą pojawić się już w marcu. Zobaczmy, czego możemy się spodziewać.
Nowe doniesienia potwierdzają to, o czym pisaliśmy już wcześniej – przyszłoroczny iOS 15 nie będzie wspierał najstarszych iPhone’ów, na których w tym roku mogliśmy jeszcze zainstalować iOS 14. Mowa tu o iPhonie 6s, 6s Plus oraz pierwszej generacji iPhone’a SE.
W tym roku właściciele niektórych starszych modeli iPhone’a ucieszyli się z podanej na WWDC 2020 wiadomości, że iOS 14 będzie kompatybilny ze wszystkimi urządzeniami, z którymi kompatybilny był iOS 13. Jednak w przyszłym roku, jak należało się spodziewać, już tak różowo ma nie być – pojawiły się doniesienia, że iOS 15 nie zainstalujemy na kilku najstarszych modelach iPhone’a, na których obecnie działa iOS 14.
iOS 14 jest dostępny zaledwie od kilku tygodni, właśnie czekamy na aktualizację 14.2, ale oczywiście zdajemy sobie sprawę, że w Cupertino pracują już nad iOS 15. Do tej pory słyszeliśmy, że przyszłoroczna wersja systemu może zawierać ulepszoną Siri, która będzie udzielała nam porad zdrowotnych, i która być może przemówi po polsku. Teraz pojawiły się kolejne doniesienia na temat iOS 15.
Siri po polsku – żyjemy tym tematem od lat, wielu użytkownikom się on już po prostu znudził, ale ciągle powraca, no bo przecież jest duża szansa, że koniec końców Siri przemówi w naszym języku (jak robi to np. Asystent Google). I wydaje się, że jesteśmy tego momentu bliżej niż kiedykolwiek – Apple rozpoczęło poszukiwania osoby biegle posługującej się językiem polskim na pozycję “Siri Annotation Analyst”.
Apple intensywnie pracuje nad nową funkcjonalnością swojego asystenta głosowego – podaje The Guardian. Wraz z premierą iOS 15 w 2021 roku Siri ma być zdolna do zaawansowanej rozmowy o zdrowiu użytkownika.