Skoro już tak lubię tego ładniutkiego iPhone’a SE, to głupio byłoby, żeby pokiereszował się przy pierwszym większym upadku. Dlatego ciągle szukam dla niego odpowiedniego etui. Dzięki uprzejmości Flavour Design przez ostatnie kilka tygodni testowałem trzy pokrowce firmy Ringke. Każdy z nich okazał się być świetnym produktem, a jeden szybko stał się moim ulubionym etui dla SE.
Wszystko o iPhonie SE
Apple udostępniło przed chwilą finalną wersję iOS 9.3.2, która zawiera poprawki błędów i zabezpieczeń, ale nie przynosi żadnych nowych funkcji.
Oficjalna lista zmian:
To znaczy kupię. 4,7- lub 5,5-calowego iPhone’a 7. We wrześniu lub w październiku.
Ale tylko dlatego, że będę musiał przetestować dla Was nowe funkcje (szczególnie TĄ JEDNĄ FUNKCJĘ). No i dlatego, że iPhone’a 7 w rozmiarze 4″ prawdopodobnie nie będzie.
Ale mam nadzieję, że już w przyszłym będę mógł kupić mniejszego flagowca.
Dlaczego nie chcę większego iPhone’a? Bo z każdym dniem używania iPhone’a SE coraz bardziej przekonuję się, że to dla mnie smartfon w rozmiarze idealnym.
W poprzednim poście przyznałem, że przesiadka z większego ekranu w iPhonie 6s na 4-calowy wyświetlacz w iPhonie SE była dość trudna. W nowym telefonie podobało mi się niemal wszystko, jednak wydawało się, że szybko wrócę do 6s właśnie ze względu na wyświetlacz. Po kilku dniach spędzonych z SE jestem jednak niemal pewien, że będę go używał co najmniej do premiery iPhone’a 7.
We wtorek podzieliłem się z Wami moimi pierwszymi wrażeniami z przesiadki na iPhone’a SE, a potem opowiedziałem o tym przed mikrofonem @lokinowi, autorowi podcastu Cyferki. Jeśli chcecie poznać więcej moich refleksji na temat nowego telefonu i posłuchać naszych rozważań na temat przyszłości modeli 4-calowych, a także linii iPada (czy Pro zabił Air?), to zapraszam do słuchania.
Niedawno opisałem powody, dla których kupiłem iPhone’a SE. Nadszedł czas konfrontacji oczekiwań z rzeczywistością. Telefon dotarł do mnie dzisiaj rano. Rozpakowałem i zabrałem się do testów. A raczej zwykłego, codziennego użytkowania.
Oto moje pierwsze wrażenia:
Wczoraj mój redakcyjny kolega Tomek pisał, dlaczego kupił iPhone’a SE. Chciałbym Wam przedstawić moje zdanie na ten temat i wyjaśnić, dlaczego nie kupiłem nowego 4-calowego telefonu od Apple.
Porównywaliśmy już iPhone’a SE do flagowego modelu 6s, teraz sprawdźmy, jak nowy 4-calowiec wygląda na tle iPhone’a 6, który jest obecny na rynku już półtora roku.
Przewaga iPhone’a SE tkwi na pewno w szybszym procesorze, dwukrotnie większej ilości RAM i lepszej kamerze. iPhone 6 może być z kolei tańszą od 6s alternatywą dla tych, którzy potrzebują/wolą większy ekran.
4-calowy iPhone 5s to bez wątpienia mój ulubiony model smartfona od Apple. Na nowego iPhone’a w tym rozmiarze niecierpliwie czekałem więc od momentu pojawienia się pierwszych plotek o jego istnieniu. Na długo przed prezentacją znaliśmy właściwie wszystkie szczegóły na temat iPhone’a SE, dlatego już przed marcowym eventem nie miałem najmniejszych wątpliwości, że zamówię SE w pierwszej chwili, w której będzie to możliwe. Tak też zrobiłem.
Oto, dlaczego kupiłem iPhone’a SE.