W ostatnich latach, zanim Apple zaprezentowało nowe iPhone’y, Maki czy inne urządzenia, zazwyczaj wiedzieliśmy o nich już prawie wszystko. Zawdzięczaliśmy to głównie Ming-Chi Kuo, analitykowi firmy KGI Securities, który ma świetne kontakty w azjatyckim łańcuchu dostaw Apple. Jest duże prawdopodobieństwo, że Kuo płacił swoim informatorom, a zdobytymi w ten sposób informacjami na temat przyszłych ruchów firmy z Cupertino dzielił się z inwestorami w swoich raportach, których kluczowe fragmenty publikowały potem strony piszące o Apple.
KGI
Według Ming-Chi Kuo, dobrze zorientowanego analityka firmy KGI, Apple wprowadzi w tym roku na rynek dwie wersje 5,5-calowego iPhone’a 7 Plus – model “premium” ma być wyposażony w aparat z systemem dwóch obiektywów oraz zoom optyczny.
Choć wydawało się, że to zamknięty rozdział, wraca temat 4-calowego iPhone’a. Według wiarygodnego analityka Ming-Chi Kuo, zapotrzebowanie na smartfony z mniejszymi wyświetlaczami jest wciąż spore i Apple odpowie na potrzeby rynku wprowadzeniem 4-calowego iPhone’a już w pierwszej połowie 2016 r.
To jedna z niezapomnianych scen historycznej prezentacji iPhone’a w 2007 r.: Steve Jobs omawia sposób, w jaki będziemy obsługiwać nowego smartfona i “podpuszcza” publiczność – “Użyjemy rysika, tak?!” – mówi, by po krótkiej chwili odpowiedzieć samemu sobie – “Nie! Kto w ogóle mógłby chcieć rysika? Musisz go znaleźć, potem odłożyć na miejsce, możesz go zgubić… Yahhh!” (wideo poniżej). Zaprezentowana następnie technologia multi-touch, pozwalająca na obsługę iPhone’a palcem, zrewolucjonizowała cały rynek urządzeń mobilnych i dziś chyba nikt nie ma wątpliwości, że to najlepsza forma komunikacji z urządzeniami przenośnymi.