Rhoda Alexander, analityczka firmy IHS Markit, potwierdziła w rozmowie z Forbesem większość doniesień dotyczących nowych iPadów, zwłaszcza iPada Pro 10,5″ i dodała kilka nowych szczegółów na temat tabletów, których premiera może odbyć się już w marcu.
Alexander potwierdziła, że nowy 10,5-calowy iPad Pro będzie w tym samym rozmiarze, co obecny model 9,7″ – stanie się tak dzięki zmniejszeniu obramowania wokół ekranu. Powierzchnia wyświetlacza zwiększyłaby się wtedy aż o 31%.
Dzięki zachowaniu tej samej wielkości urządzenia, wszystkie akcesoria (np. Smart Keyboard) przeznaczone dla iPada Pro 9,7″ pasowałby do modelu 10,5″.
Według Alexander, wyświetlacz w iPadzie 10,5″ będzie miał rozdzielczość 2224 x 1668 (obecnie w modelu 9,7″ rozdzielczość wynosi 2048 x 1536). Ilość pikseli na cal (ppi) nie zmieniłaby się więc i dalej wynosiła 264.
Niedawno spekulowano, że nowy iPad może mieć miał taką samą rozdzielczość, co iPad Pro 12,9″ – 2732 x 2048, przy tej samej ilości pikseli na cal, co iPad mini (326 ppi).
Przeczytaj: Nowy iPad Pro 10,5″: skąd taki rozmiar i dlaczego ma to sens
Analityczka potwierdza też, że Apple wprowadzi do sprzedaży nowy, tańszy model iPada w klasycznym rozmiarze 9,7″. Według niej, jego cena może wynosić jedynie 299 dol. – byłby wtedy niższa nawet od obecnej ceny iPada mini 4, która wynosi 399 dol.
Alexander spekuluje, że cena iPada Pro 10,5″ mogłaby wynosić 599 dol. (2999 zł), czyli tyle, ile teraz kosztuje iPad Pro w rozmiarze 9,7-cala. Ten model mógłby z kolei zostać przeceniony na 499 dol.
Z raportu wynika też, że iPad mini może nie zostać zaktualizowany.
Mobile Vikings – najlepsza oferta no limit na rynku?
Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.
Źródło: Forbes
