TSMC, dostawca autorskich procesorów Apple, wykorzystywanych między innymi w iPhone’ach, jest gotowy, by przyszłoroczne układy produkować w technologii 5 nm, a w roku 2022 przejść na proces produkcyjny 3 nm. iPhone’y będą jeszcze szybsze i jeszcze dłużej będą działały na jednym ładowaniu.
Na wstępie po krótce wyjaśnię, o co chodzi w tych nanometrach. W dużym skrócie, liczba nanometrów opisuje proces litograficzny, w którym został wykonany układ scalony danego procesora.
Im mniejsza liczba nanometrów, tym mniejszy ostęp między tranzystorami w procesorze. Mniejszy odstęp to z kolei więcej tranzystorów na tej samej powierzchni, a więcej tranzystorów to większa moc i wydajność danego układu.
Digitimes podaje, że JK Wang – jeden z szefów firmy TSMC, która produkuje procesory Apple z serii A powiedział, że jego fabryki będą gotowe do produkcji przyszłorocznych procesorów Apple w technologii 5 nm.
Przypomnę, że w kwietniu tego roku TSMC poinformowała, że udało im się opracować proces produkcji 5 nm i niebawem rozpoczną pracę nad jego wdrożeniem do swoich fabryk.
Obecna linia iPhone’ów 11 posiada procesory Apple A13 Bionic wykonane w technologii 7 nm. Przeskok na litografię 5 nm w przyszłym roku pozwoliłby na stworzenie jeszcze potężniejszych układów, zajmujących jeszcze mniej miejsca. Oraz jeszcze bardziej energooszczędnych, co przełoży się na jeszcze dłuższy czas pracy iPhone’a na baterii.
Litografia 5 nm to jednak nie wszystko. Szef TSMC poinformował również, że technologia produkcji 3 nm jest już w fazie opracowywania, a pierwsze procesory Apple będą mogły być w ten sposób produkowane już w 2022 roku.