Data premiery nowych iPhone’ów jest w tym roku wiekszą niewiadomą niż w poprzednich latach, czego powodem są opóźnienia w pracach i produkcji nowych modeli spowodowane przez pandemię koronawirusa. Według najnowszego raportu, iPhone 12 z 5G miałby się pojawić na rynku dopiero w listopadzie.
Autorami raportu są redaktorzy japońskiej strony MacOtakara. Według ich źródeł, Apple przełoży konferencję z prezentacją nowych iPhone’ów na drugą połowę października (w ostatnich latach zawsze odbywała się we wrześniu). Wtedy też do sprzedaży miałyby trafić tańsze modele iPhone’a 12, bez modemu 5G. To dość zaskakująca informacja (z tego powodu być może również nieprawdziwa), bo z wielu wiarygodnych źródeł słyszeliśmy, że wszystkie tegoroczne iPhone’y mają posiadać wsparcie dla 5G.
Zdaniem informatorów MacOtakary, iPhone 12 wyposażony w modem 5G (czyli najprawdopodobniej iPhone 12 Pro i 12 Pro Max) pojawiłby się w sprzedaży dopiero w listopadzie.
Na początku pandemii koronawirusa pojawiały się doniesienia, że premiera iPhone’a 12 będzie mocno opóźniona, i że nowe telefony mogą trafić na rynek właśnie w listopadzie lub nawet dopiero na początku przyszłego roku. Jednak z wielu późniejszych przecieków i raportów wynikało, że firmie z Cupertino udało się przezwyciężyć problemy, nadrobić stracony czas, i że w związku z tym prezentacja iPhone’a 12 odbędzie się zwyczajowo we wrześniu, tańsze modele trafią do sprzedaży być może jeszcze w tym samym miesiącu, a modele Pro w październiku.
Ten drugi scenariusz wydaje mi się nieco bardziej prawdopodobny, ale oczywiście niczego w tej chwili nie możemy jeszcze przesądzać. Wszystko powinno wyjaśnić się w ciągu kilku następnych tygodni.