iPhone 14 Pro: za tę nową-starą funkcję będzie trzeba dopłacić tysiąc złotych

Tomek Czech   5 września 2022

Z informacji zdobytych przez MacRumors wynika, że w pasku statusu na ekranie iPhone’a 14 Pro i 14 Pro Max będzie z powrotem w klasyczny sposób wyświetlany status baterii – ikona baterii oraz poziom jej naładowania wyrażony w procentach. Na dwóch tańszych wersjach nowego flagowca – iPhonie 14 i 14 Plus – informacja o stanie baterii wyświetlana będzie w nieco inny sposób.

iPhone 14 Pro i status baterii

Przed pojawieniem się notcha informacja o stanie naładowania baterii wyświetlana była w prawym górnym rogu ekranu każdego modelu iPhone’a. Obok liczby wyrażającej poziom naładowania ogniwa w procentach widoczna była ikona baterii pokazująca graficznie stan naładowania.

Jednak po wprowadzeniu przez Apple notcha w pasku statusu ostała się jedynie ikona baterii, jednak żeby dowiedzieć się, w ilu dokładnie procentach jest naładowana musieliśmy uruchomić Centrum sterowania lub posiłkować się jednym z widgetów.

Kilka tygodni temu okazało się, że sytuację zmieni iOS 16 – w nowym systemie informacja o procentowym poziomie naładowania baterii wraca do pasku statusu na ekranie iPhone’a (niestety nie będzie to dotyczyło kilku modeli z notchem: iPhone XR, iPhone 11, iPhone 12 mini i 13 mini).

Liczba określająca procent naładowania baterii znajduje się wewnątrz ikony baterii w prawym górnym rogu ekranu.

Nie zmieścił się znak „%”, ale nie jest to przecież potrzebne. Kontrowersje wzbudził jednak sposób implementacji nowego rozwiązania przez Apple – ikona baterii pozostaje całkowicie wypełniona aż do momentu, kiedy poziom naładowania spada do 20%. Może to być mylące dla użytkowników.

Dlatego najlepszym rozwiązaniem wydaje się być sposób wyświetlania tego w iPhone’ach przed pojawieniem się notcha. Tak właśnie poziom naładowania baterii będzie wyświetlany również w iPhonie 14 Pro i 14 Pro Max, które zamiast notcha będą miały podłużne wycięcie w ekranie. Dzięki niemu w górnej części ekranu pojawiło się nieco więcej miejsca.

Nowy-stary sposób wyświetlania statusu baterii nie będzie jednak dostępny na dwóch tańszych wersjach nowego flagowca z Cupertino. To oznacza, że jeśli chcemy widzieć poziom naładowania akumaltora w najbardziej przejrzysty z możliwych sposobów musimy kupić wersję “pro”, droższą o co najmniej tysiąc złotych.

Oczywiście nie sądzę, by ktokolwiek wydał tyle pieniędzy tylko z tego powodu. Prawdopodobnie nikt nie wydałby na to choćby “stówy”. Ale faktem pozostaje, że będzie to kolejne ulepszenie dostępne jedynie w modelach “pro”, który w tym roku będą się jeszcze bardziej różniły od tańszych wersji.

Codziennie nowy HOT DEAL na Apple!

Źródło

Tomek Czech

Założyciel i redaktor naczelny ThinkApple. Dziennikarz (dyplomowany!) i fotograf (kiedyś…). Współtworzył Biuletyn Fotograficzny, publikował m.in. w Gazecie Wyborczej, Polityce, Pozytywie. Kawałek serca zostawił w Barcelonie, a zdrowia w niemieckiej fabryce samochodów ciężarowych.

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku, żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Poprzedni post:

Następny post: