Wczoraj zobaczyliśmy nowe zdjęcie tylnej obudowy iPhone’a 7, dzisiaj na Weibo pojawiły się zdjęcia, które według strony NowhereElse mają przedstawiać egzemplarze demonstracyjne 5,5-calowego modelu nowego iPhone’a. Widzimy na nich złącze Smart Connector, co do obecności którego w iPhonie 7 pojawiały się dotąd sprzeczne doniesienia. Ciekawsze jest jednak to, czego na zdjęciu nie widać – otóż iPhone ze zdjęcia nie posiada przełącznika służącego do wyciszania wszystkich dźwięków w telefonie.
Trzy tygodnie po zaprezentowaniu iOS 10 i udostępnieniu deweloperom pierwszej wersji beta, Apple oddało w ich ręce drugą wersję testową. Według oficjalnych informacji od Apple, iOS 10 beta 2 zawiera jedynie drobne ulepszenia i poprawki błędów. Będziemy Was informować na bieżąco, jeśli znajdziemy w niej jakiekolwiek nowe funkcje.
Wiele dotychczasowych przecieków mówiło o tym, że iPhone 7 będzie dostępny w wersji 256 GB, oraz że Apple w końcu wycofa model 16 GB. Nie było jednak zgody co do pozostałych wersji – według różnych doniesień, nowe iPhone’y mogłyby być dostępne w następujących konfiguracjach: 32/64/256, 64/128/256 lub 32/128/256. Według autora nowego wpisu na chińskim mikroblogu WeChat, wraz z premierą iPhone’a 7 zniknie nie tylko wersja 16 GB, ale też 64 GB, i nowy iPhone oferowany będzie w wersjach 32, 128 lub 256 GB.
Według ostatnich doniesień, iPhone 7 będzie dostępny w nowej wersji kolorystycznej – gwiezdnej czerni. Te informacje potwierdził Shai Mizrachi, izraelski dziennikarz zajmujący się nowymi technologiami, który co pewien czas ujawnia szczegóły na temat nowych modeli smartfonów jeszcze przed ich premierą. Shai twierdzi, że widział zdjęcie fragmentu tylnego panelu nowego iPhone’a w kolorze czarnym. Na tej podstawie przygotował render “plecków” iPhone’a w takim kolorze.
Wczorajsze doniesienia o tym, że iPhone 7 może być dostępny w kolorze gwiezdnej czerni zostały potwierdzone serwisowi 9to5Mac przez nowego, anonimowego informatora. Ta sama osoba podała kilka dodatkowych informacji dotyczących nowych produktów Apple, których premiera spodziewana jest jeszcze w tym roku.
Japońska strona MacOtakara wcześniej twierdziła, że iPhone 7 dostępny będzie w kolorze ciemnoniebieskim, który zastąpi gwiezdną szarość. Dzisiaj MacOtakara koryguje te prognozy i pisze, że model space gray będzie nadal dostępny, ale może być nieco ciemniejszy niż obecne iPhone’y w tym kolorze. Natomiast zamiast wersji ciemnoniebieskiej, ma pojawić się iPhone 7 w kolorze czarnym lub “zbliżonym do czarnego”.
Na stronie NowhereElse po raz kolejny opublikowano zdjęcia, które mają przedstawiać iPhone’a 7. Pochodzą one najprawdopodobniej z fabryki firmy Pegatron, w której dwa tygodnie temu miała ruszyć masowa produkcja nowego iPhone’a. Zgodnie z tym, czego od dawna spodziewamy się po iPhonie 7, zdjęcia pokazują, że nie zmieni się znacząco wygląd telefonu, i że oba modele wyposażone będą w nowe kamery.
Wielokrotnie słyszeliśmy, że iPhone 7 doczeka się tylko niewielkich zmian w wyglądzie w porównaniu do poprzednich dwóch modeli. Jedną z takich zmian może być nieco odmieniony przedni panel telefonu: z informacji uzyskanych przez japońską stronę MacOtakara wynika, że trochę dłuższy może być otwór głośnikowy, zmieniona może zostać też pozycja czujnika oświetlenia zewnętrznego, który w nowym iPhonie ma się znajdować po prawej stronie głośnika. Inna może być też wielkość i pozycja czujnika zbliżeniowego.
Ostatnie dni obfitowały w doniesienia na temat iPhone’a 7, którego premiera spodziewana jest we wrześniu. The Wall Street Journal potwierdził, że tegoroczny iPhone będzie wyglądał dokładnie tak samo, jak dwa poprzednie modele. Pojawiły się też informacje, że nowy smartfon od Apple może obsługiwać dwie karty SIM jednocześnie, oraz że będzie sprzedawany razem z adapterem minijack – Lightining.
Apple nazwało iOS 10 “największą aktualizacją iOS w historii”. Czy rzeczywiście iOS doczekał się tak radykalnych zmian, większość użytkowników oceni we wrześniu, kiedy nowy mobilny system operacyjny zadebiutuje wraz z iPhonem 7. Ja od kilku dni testuję pierwszą betę iOS 10 i po początkowym szoku (nowy sposób odblokowywania telefonu, nowe powiadomienia, nowe czcionki, widgety), szybko oswoiłem się z nowym systemem, którego interfejs pozostał jednak w większości bez zmian. Dodano zaś setki nowych funkcji.
Największe zmiany dotyczą aplikacji Wiadomości (Apple wyraźnie nie odpuszcza walki z komunikatorami, jak Messenger czy WhatsApp), Zdjęcia, Muzyka i Mapy. Na nowy poziom wchodzi Siri, ale na razie nie będziemy mogli tego doświadczyć. No i jest wreszcie długo wyczekiwana aplikacja Home, która ma stać się centrum kontroli naszego inteligentnego domu.
Oto szczegóły wszystkich najważniejszych nowości w iOS 10.
