W sieci pojawił się bardzo fajny koncept nadchodzącego modelu Apple Watch Series 4. Na swoim kanale YouTube, Concept Creator udostępnił film własnej produkcji pokazujący w naprawdę ciekawy sposób nowy zegarek Apple. Wizualizacja została oparta o krążące w sieci informacje, dotyczące czwartej serii zegarków z nadgryzionym jabłkiem.
Search: homekit
Premiera nowych modeli iPhone’a zbliża się wielkimi krokami i coraz więcej przecieków i nieoficjalnych informacji wypływa do mediów.
O tym, że prawdopodobnie nie kupicie osobno oryginalnej ładowarki USB-C Apple jeszcze przez dłuższy czas po premierze tegorocznych iPhone’ów, pisałem już tutaj. Teraz okazuje się, że może też być problem z ładowarkami firm trzecich.
Apple zaprezentowało na scenie w San Jose podczas WWDC 2018 nową wersję systemu operacyjnego macOS – 10.14, nazwanego Mojave. Nazwa inspirowana jest pustynią Mojave.
Ludzi używających smartfonów (szczególne tych droższych) można podzielić na dwie grupy – tych zakładających szkła ochronne na wyświetlacz oraz takich, którzy nigdy nie zhańbiliby swojego telefonu w ten sposób. Osobiście należę do grupy, która zawsze zapewnia odpowiednią ochronę ekranu swojego telefonu. Nie potrafiłbym przeboleć nawet najmniejszej rysy na wyświetlaczu mojego iPhone’a. Lecz w pewnym sensie rozumiem również osoby, które z ochrony nie korzystają.
Szkła, choćby nie wiem jak dopasowane i minimalistycznie zaprojektowane, zawsze będą zaburzać wygląd telefonu. Jednak szkło szkłu nierówne i, w teorii, im więcej zdecydujemy się zainwestować, tym lepszy produkt powinniśmy otrzymać. Czy aby na pewno? Postanowiłem to dla Was sprawdzić na przykładzie dwóch szkieł: Premium Full Edge Tempered Glass od Puro (99 zł) oraz Moshi IonGlass (169 zł).
Wielkimi krokami zbliża się sezon urlopowy. Upalne dni pełne relaksu oraz odprężenia, które zwyczajowo spędzamy poza domem na długich spacerach, spotkaniach ze znajomymi czy wypadach poza miasto. Wszystko byłoby cudownie, gdyby nie jeden mały szkopuł – pojemność baterii naszego telefonu.
Kilka lat temu, kiedy korzystaliśmy ze “zwykłych telefonów komórkowych” (które bez większego problemu wytrzymywały do siedmiu dni na jednym ładowaniu), nikt się nawet nie zastanawiał, czy jeśli pójdzie w „tango” na kilka dni, to czy bateria w jego telefonie się rozładuje.
Dziś jednak sprawy wyglądają trochę inaczej – wydajne procesory, świetne jakościowo wyświetlacze oraz całe mnóstwo innych funkcji nie biorą energii z powietrza. Każda aplikacja, która jest włączona w tle, pobiera zasoby naszego telefonu i zużywa cenny ładunek elektryczny. Trudno z tym walczyć, można tylko próbować się z tym pogodzić, mieć nadzieję na wdrożenie nowych rozwiązań technologicznych lub rozważyć zakup powerbanka.
Poszukując idealnej ładowarki bezprzewodowej dla siebie lub naszych bliskich zazwyczaj zapominamy zwrócić uwagę na kilka drobnych, ale ważnych szczegółów, które mają ogromny wpływ na końcowe zadowolenie z zakupionego produktu. Często pomijamy na przykład takie aspekty, jak waga urządzenia czy upewnienie się, że zasilacz znajduje się w zestawie.
Istnieje jeszcze jeden bardzo ważny aspekt, o którym często nie myślimy – przez kogo i w jakich warunkach będzie użytkowana taka ładowarka. Jest to pytanie, które powinniśmy sobie postawić na długo przed zakupem ładowarki bezprzewodowej. Dla osób ładujących telefon sporadycznie (np. w nocy) lepsze będzie inne rozwiązanie niż dla kogoś, kto intensywnie użytkuje telefon w pracy czy domowym biurze.
Dlatego dziś postanowiłem opisać Wam ładowarkę, która idealnie nadaje się do pracy przy biurku.
Apple udostępniło wczoraj finalną wersję iOS 11.3. Oprócz najważniejszej nowej funkcji – Kondycja baterii oraz poprawy stabilności systemu i eliminacji wielu błędów, aktualizacja wprowadza mnóstwo drobnych, przydatnych ulepszeń.
Oto oficjalna lista wszystkich zmian w iOS 11.3:
Apple udostępniło właśnie wszystkim użytkownikom iPhone’ów i iPadów finalną wersję iOS 11.3. Najważniejszą zmianą jest możliwość sprawdzenia stanu zużycia baterii i “wyłączenia spowalnia iPhone’a”, czyli wyłączenia trybu ograniczenia mocy procesora.
Aktualizacja nie zawiera wsparcia dla Wiadomości w iCloud oraz AirPlay 2.
HomePod, jak każde inne urządzenie Apple, nie jest wolne od wad czy niedoróbek. Dotyczy to również każdego innego produktu firm konkurencyjnych, aczkolwiek to firma z Cupertino ze względu na swoją popularność jest najbardziej narażona na krytykę czy wytykanie palcami – niestety, bycie na szczycie ma też swoje minusy.
Oczywiście z wieloma negatywnymi opiniami można się zgadzać lub nie, lecz powiedzmy sobie szczerze – HomePod, przez swoje ograniczenia oraz brak niektórych funkcji, wywołuje wśród wielu osób mieszane uczucia.Również u mnie. Dlatego dziś (po ponad miesięcznych testach) postanowiłem podzielić się z Wami swoimi negatywnymi przemyśleniami na temat HomePoda i spróbować Wam wytłumaczyć, dlaczego Apple poszło tą, a nie inną drogą.