Wczoraj Apple udostępniło drugą betę iOS 11, ale ciągle nie przestaje ulepszać iOS 10 – właśnie oddało w ręce deweloperów czwartą betę iOS 10.3.3. To mała aktualizacja zawierające jedynie drobne ulepszenia i poprawki błędów. Ale jeśli znajdziemy w niej jakiekolwiek większe zmiany – damy Wam znać.
Apple udostępniło wczoraj drugą betę iOS 11. Znajdziemy w niej kilka drobnych zmian, ale Apple skupiło się tym razem głównie na poprawkach błędów i rozwiązaniu problemów z działaniem wielu funkcji, zamiast wprowadzać nowe. Dlatego druga beta działa znacznie płynniej i jest bardziej niezawodna niż pierwsza. To dobry znak przed pojawieniem się pierwszej publicznej bety – testerzy otrzymają znacznie usprawnioną wersję w porównaniu z pierwszą betą deweloperską (publiczna beta ma być dostępna jeszcze przed końcem czerwca, a więc możemy się jej spodziewać w każdej chwili, być może nawet dzisiaj).
W iOS 11 Apple wprowadziło nowy format zdjęć i wideo – HEIF (High Efficiency Image File Format) i HEVC (High Efficiency Video Coding). Pozwalają one uzyskać nie tylko lepszą jakość, ale też znacznie zmniejszają wielkość zrobionych iPhonem/iPadem zdjęć i filmów.
iOS 11 wprowadza zmianę, która niezwykle ucieszy audiofilów – natywne wsparcie dla FLAC, czyli formatu bezstratnej kompresji dźwięku (Free Lossless Audio Codec). Wcześniej odtwarzanie plików FLAC na iPhonie czy iPadzie było możliwe tylko przez aplikacje firm trzecich.
Mimo, że wiele osób zainstalowało już iOS 11, jego finalna wersja pojawi się dopiero we wrześniu, więc Apple dalej udoskonala iOS 10 – udostępniło właśnie trzecie wersje beta iOS 10.3.3, macOS Sierra 10.12.6, watchOS 3.2.3 i tvOS 10.2.2.
Są to małe aktualizacje zawierające jedynie drobne ulepszenia i poprawki błędów. Jeśli jednak znajdziemy jakiekolwiek większe zmiany lub nowe funkcje – damy Wam znać.
Aktualizacja 2: nie można już wrócić do iOS 10 – czytaj więcej.
Aktualizacja: poniższy tutorial działał z PIERWSZĄ betą iOS 11. Jeśli macie zainstalowaną którąś z kolejnych bet, musicie do iOS 10 wracać “po schodkach” – downgrade kolejnymi betami iOS 11 aż do pierwszej i dopiero wtedy do iOS 10 (aktualnie do 10.3.3).
***
W zasadzie od pierwszego dnia po prezentacji iOS 11 wiele osób pyta nas o możliwość i sposób powrotu z pierwszej bety nowego systemu do ostatniej stabilnej wersji, czyli 10.3.2. Na powrót do iOS 10 metody są dwie i obie wymagają komputera, lecz tylko jedna z nich nie wymaga uprzedniego backupu i pozwala na bezpośrednie zachowanie danych.
W iOS 11 pojawiła się w końcu funkcja, na którą wielu użytkowników czekało od lat – możliwość wyłączenia transmisji danych przez sieć komórkową bezpośrednio z centrum sterowania. Zapowiedź tego znaleziono już rok temu w jednej z wersji beta iOS 10.
Jednym z pytań, które wciąż zadajemy sobie na temat iPhone’a 8 jest to, jak Apple rozwiąże kwestię górnej części przedniego panelu. Całkowicie bezramkowa konstrukcja z ekranem edge-to-edge będzie niemożliwa, jeśli w ekranie lub pod nim nie zostaną ukryte elementy, takie jak kamera, głośnik, mikrofon oraz czujnik zbliżeniowy i oświetlenia zewnętrznego, które w obecnych modelach znajdują się nad wyświetlaczem. Żadnemu producentowi nie udało się jeszcze umieścić pod ekranem np. kamery – w Galaxy S8 dalej znajduje się ona nad wyświetlaczem, w Xiaomi Mi Mix pod nim, natomiast w Essential Phone w wycięciu w górnej części ekranu.
Wiedzieliśmy już, że Apple dodało do iOS 11 możliwość odczytywania kodów QR przez natywną aplikację Aparat. Okazuje się, że dzięki tej funkcji będziemy też mogli szybciej połączyć się z siecią WiFi.
Gdy iPhone 8 zadebiutuje jesienią (we wrześniu lub później), będzie działał na najnowszej wersji mobilnego systemu operacyjnego z Cupertino – zaprezentowanym w poniedziałek iOS 11. Skoro wiemy już jak wygląda nowy system i mamy podparte wieloma przeciekami podejrzenia jak będzie wyglądał nowy iPhone, możemy się pokusić o sprawdzenie, jak nowy iOS będzie prezentował się na ekranie najnowszego flagowca Apple.
