Nomad Strap – skórzany pasek do Apple Watcha (recenzja)

Mateusz Majewski   21 kwietnia 2016

nomad-strap_09

Muszę to przyznać – Apple wciągnęło mnie (i chyba nie tylko mnie) w wir kupowania akcesoriów. Jakiś czas temu postanowiłem z tym skończyć, ale kiedy zobaczyłem Nomad Strap… nie mogłem powstrzymać się przed jego przetestowaniem. Tym sposobem, dzięki Mobilo, od kilkunastu dni na mojej ręce gości skórzany pasek od Nomada. Przyszedł czas, by o nim opowiedzieć.

Wygląd i wykonanie

Może zacznę od tego, że Nomad Strap podobał mi się od chwili, gdy po raz pierwszy zobaczyłem go na stronie producenta. Jeszcze większe wrażenie zrobił na mnie kiedy wyciągałem go z pudełka. Znajomi do dziś mówią mi, że to najlepiej wyglądający z moim zegarkiem pasek i osobiście w pełni się z nimi zgadzam.

nomad-strap

Podczas testów zauważyłem, że z czasem skóra stawała się ciemniejsza, nabierając tym samym charakteru.

Warto zwrócić uwagę, że pasek od Nomada trzyma się na dołączonych do zestawu stalowych zaczepach, które można od paska rozłączyć i zamienić na inne. Wraz z klamrą dostępne są one w kolorach czarnym i srebrnym. Co ważne, Nomad Strap jest kompatybilny tylko z większym Apple Watchem, więc jeśli chcielibyście używać go z wersją 38 mm, konieczne będzie dokupienie osobnych adapterów.

nomad-strap_03

Jeśli chodzi o wykonanie, zastosowanie kleju i szwów daje wrażenie solidności. Wszystko wydaje się być trwałe i precyzyjnie spasowane.

Całość dopełnia intensywny zapach naturalnej skóry.

nomad-strap_04

Po dwóch tygodniach noszenia Nomada zauważyłem w niektórych miejscach charakterystyczne dla skóry pofałdowania. Dziurka, której użyjecie do zapinania paska może lekko się rozszerzyć.

Wygoda i wrażenia z użytkowania

Przez pierwsze kilka dni największym problemem było dla mnie zapinanie i zdejmowanie Nomada. Po kilku dniach poznałem jednak kilka sposobów, aby to dość szybko zrobić i obecnie nie stanowi to już dla mnie kłopotu. Przy tej okazji warto wspomnieć, że z dnia na dzień sztywny Nomad Strap dopasowywał się do mojej ręki i obecnie dużo lepiej niż na początku się na niej układa.

nomad-strap_07

Jeśli chodzi o wygodę, Nomad Strap waży dokładnie 70 gramów, czyli około 20-30 g więcej od sportowego paska Apple – różnica na ręce jest więc niemal niezauważalna. Co jednak do się odczuć, to troszkę ostrzejsze od Apple Sport Band krawędzie.

Co ciekawe, kilkukrotnie nosiłem pasek od Nomada podczas aktywności fizycznej i muszę przyznać, że moja skóra lepiej reaguje na niego i mniej się w nim poci, niż w modelu sportowym.

nomad-strap_06

Podsumowanie 

Nomad Strap to solidny i naprawdę stylowy dodatek do naszego zegarka. Pasek nada się zarówno do t-shirtu, jak i eleganckiej koszuli.

nomad-strap_05

Co warte odnotowania, zainwestowanie 600 zł w Nomada może być naprawdę opłacalne, ponieważ w przyszłości wystarczy wymienić adaptery i posłuży on także jako pasek do nowszych wersji Apple Watcha, a nawet innych zegarków.

Rzadko mi się to zdarza, ale poza małymi problemami ze zdejmowaniem paska nie widzę większych wad tego produktu.

Nomad Strap jest dostępny m.in w sklepie Mobilo za 599 zł.

Z kodem rabatowym “thinkapple” otrzymasz 10% zniżki na pasek oraz na wszystkie inne produkty Nomad, Cheero, Innergie oraz Power Practical.

Inne recenzje: 

Podłącz się do nas na Twitterze, Facebooku lub Google+ żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

***

Dziękujemy Mobilo za udostępnienie paska do testów. 

Codziennie nowy HOT DEAL na Apple!

Mateusz Majewski

Apple-user od 2008 roku. Inżynier Informatyki. Fotografuję, żegluję, programuję. Zdjęcia: instagram.com/mateuszmajewskicom

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku, żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Poprzedni post:

Następny post: