Żeby dać Wam trochę odpocząć od plotek o iPhonie 7, mamy dla Was nowe informacje o… iPhonie 8. Według japońskiego serwisu Nikkei, Foxconn już od roku pracuje nad szklaną obudową do nowego modelu smartfona swojego najważniejszego klienta – Apple. Ma być w nią wyposażony przyszłoroczny iPhone, który według Marka Moskowitza, analityka firmy Barclays, będzie się nazywał iPhone 8.
Informacje o tym, że w przyszłym roku Apple zamierza całkowicie odmienić iPhone’a podał jako pierwszy analityk Ming-Chi Kuo, już w marcu tego roku. Jako materiału do wykonania obudowy, firma z Cupertino miała rozważać użycie plastiku, szkła lub nawet ceramiki. Ostatecznie, zdaniem Kuo, zdecydowała się na szło.
Według analityka, przyszłoroczny iPhone ma posiadać zaokrąglony ekran, zaokrąglone krawędzie i cieńsze ramki obudowy. Tak, jak w iPhonie 4, przedni i tylny panel obudowy ma być wykonany ze szkła, a boki z metalu. Zdaniem Kuo, szklany iPhone nie będzie też cięższy od aluminiowego, bo różnicę w wadze materiałów wykorzystanych do produkcji obudowy zrekompensuje nowy, lżejszy wyświetlacz AMOLED.
Informacje o szklanym iPhonie podał też Allen Horng, szef firmy Catcher Technology, produkującej metalowe obudowy do obecnych modeli iPhone’a. Co ciekawe, według Hornga, tylko jeden z przyszłorocznych modeli iPhone’a będzie miał jednak właśnie taką konstrukcję. Nie wie on jednak, czy będzie to model 4,7- czy 5,5-calowy (zakładając, że Apple pozostanie przy obecnych rozmiarach wyświetlaczy).
Ming-Chi Kuo prognozuje, że w 2017 r. Apple wprowadzi na rynek 5,8-calowego iPhone’a, który może całkowicie zastąpić model 5,5-calowy. Według analityka, dzięki nowemu dizajnowi, model ten – mimo większego ekranu – będzie jako całość mniejszy, niż obecny 5,5-calowy iPhone 6/6s Plus. Informacje o 5,8-calowym iPhonie podawał też tajwański serwis Digitimes.
Kuo twierdzi też, że przyszłoroczne iPhone’y będą miały możliwość ładowania bezprzewodowego, oraz że będą wyposażone w dodatkowe czytniki biometryczne pozwalające na rozpoznanie twarzy lub tęczówki oka (w skaner tęczówki został wyposażony najnowszy Samsung Galaxy Note 7).
Mark Moskowitz, analityk firmy Barclays, twierdzi, że przyszłoroczny iPhone nie będzie się nazywał 7s – zamiast tego, po tegorocznym iPhonie 7, w 2017 r. Apple wprowadzi na rynek od razu iPhone’a 8.
Stanie się tak według niego dlatego, że w tym roku Apple odejdzie od tradycji zmiany dizajnu iPhone’a co dwa lata: iPhone 7 ma wyglądać niemal identycznie, jak iPhone 6 i 6s, natomiast radykalna odmiana ma czekać iPhone’a dopiero w następnym roku.
O tym, że od tego roku Apple ma na stałe przejść na trzyletni cykl zmiany dizajnu iPhone’a informował też już wcześniej Nikkei.
John Gruber, znany komentator spraw związanych z Apple zdradził w maju tego roku, że z kilku niezależnych źródeł docierają do niego plotki, że przyszłoroczny iPhone będzie posiadał radykalnie odmieniony wygląd, i że cały przedni panel będzie zajęty przez wyświetlacz, w który wbudowany będzie nie tylko Touch ID, ale też kamera FaceTime, głośnik i inne sensory.
Podłącz się do nas na Twitterze, Facebooku lub Google+ żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.
Źródło: Nikkei
