Samsung robi naprawdę dobre smartfony. Reklamując je mógłby się skupić na tym, co w nich dobrego. Tymczasem firma po raz kolejny zdecydowała się pokazać światu, że nie rozumie, dlaczego przegrywa z Apple.
Tym Apple, które sprzedało kilka razy więcej (teoretycznie) niewodoodpornych smartfonów, niż Samsung tych odpornych na kąpiel w jeziorze. Tym Apple, które sprzedało znacznie więcej zeszłorocznych iPhone’ów bez minijacka, niż Samsung tegorocznych flagowców z wejściem słuchawkowym. Tym Apple, które sprzeda dużo więcej egzemplarzy iPhone’a X z wycięciem w ekranie, niż Samsung swoich topowych modeli bez wycięcia.
W Seulu dalej nie rozumieją, że Apple sprzedaje tak dużo smartfonów WŁAŚNIE DLATEGO, że podejmuje takie decyzje (o usunięciu minijacka czy zastosowaniu wycięcia), a nie pomimo tego.
W obliczu tych faktów i w momencie olbrzymiego zainteresowanie całego świata nowym flagowcem z Cupertino, Samsungowi pozostaje produkcja uszczypliwych reklam.
Śmiech przez łzy.
Przeczytaj też:
- Apple sprzedaje niewiarygodną liczbę bardzo drogich smartfonów
- Galaxy S8 sprzedaje się w USA gorzej niż iPhone 7
- Raport: Samsung zarobi więcej na częściach do iPhone’a X niż do Galaxy S8
- Skaner tęczówki oszukany, czyli Galaxy S8 zawodzi w najważniejszej sprawie – bezpieczeństwa
Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.