iMac G4 od Apple, który w 2002 r. zrewolucjonizował na zawsze wygląd komputerów stacjonarnych, doczekał się wizji godnej roku 2019. Nowa wersja nie jest może taką rewolucją, jak miało to miejsce w przypadku G4, aczkolwiek wygląda świetnie i dobrze wpisuje się w linię dizajnerską wyznaczoną prze Jony’ego Ive’a prawie 20 lat temu.
Dla przypomnienia – oryginalny iMac G4 z 2002 r. wygląda tak:
Koncept nowej wersji ikonicznego iMaca G4 stworzył grafik Xhakomo Doda. Na wizualizacjach widzimy przepiękny komputer stacjonarny od Apple, który stylistycznie ewidentnie wzorowany był na pierwowzorze z roku 2002.
Mamy więc korpus w kształcie zbliżonym do półkuli, w którym znajdują się wszystkie komponenty komputera.
Do korpusu, podobnie jak w oryginale, przytwierdzone jest aluminiowe ramię podtrzymujące duży, niemal bezramkowy monitor. Ramię – po raz kolejny tak, jak w oryginale – pozwala na swobodne manewrowanie wyświetlaczem, by można go w dowolny sposób ustawiać zgodnie z preferencjami użytkownika.
Zestaw wieńczy niezwykła klawiatura – sporych rozmiarów panel dotykowy z możliwością wyświetlania klasycznego interfejsu klawiatury, ale także innych GUI, dostosowanych do obsługi konkretnych programów.
Dodatkiem do całości jest nowa wersja Magic Mouse o bardzo wyrazistych liniach.
Jak dla mnie, wizja Xhakomo Doda jest świetną kontynuacją rewolucyjnego projekt sir Jony’ego Ive’a. Moim zdaniem właśnie tak powinien wyglądać komputer stacjonarny w 2020 roku.
Rzecz jasna oceniamy tu „tylko” wygląd, gdyż o parametrach komputera nie wiemy nic. Ale nie o to tu przecież chodzi…