Już kilka razy słyszeliśmy, że w tym roku Apple może wprowadzić na rynek kolejny “budżetowy” model smartfona – iPhone’a SE 3. generacji lub iPhone’a 12 4G. Ale nieważne, jak się będzie nazywał, ważne, żeby kosztował mniej więcej tyle samo, co dwa poprzednie modele SE (czyli nieco ponad 2 tys. zł) i jednocześnie oferował przyzwoite osiągi. Gdyby jeszcze jego wygląd przypadł użytkownikom do gustu tak bardzo, jak model SE 1. generacji… Autorzy strony SvetApple mają dobry pomysł właśnie na taki telefon – iPhone’a SE 3. Przygotowali też jego wizualizację.
Bryła stworzonego przez SvetApple konceptu iPhone’a SE 3 bazuje generalnie na iPhonie 12 mini. To bardzo dobre rozwiązanie, bo coraz częściej mam wrażenie, że najmniejszy z obecnych flagowców powstał między innymi po to, żeby potem “przerobić” go na model “budżetowy” (jak stało się to z iPhonem 5s).
Zatem iPhone SE 3 miałby dizajn iPhone’ów z serii “12” (płaskie, ostro ścięte krawędzie) i ekran o przekątnej 5,4 cala. Telefon nie posiadałby notcha – przede wszystkim dlatego, że dla utrzymania niskiej ceny nie byłby wyposażony w przednią kamerę TrueDepth obsługującą Face ID. Zamiast tego miałby, na wzór niektórych smartfonów z Androidem, małą dziurkę w ekranie, pod którą mieściłaby się prosta kamera FeceTime.
Takie rozwiązanie z pewnością spodobałoby się wielu użytkownikom pod względem estetycznym – jak wiemy, notch ma wciąż wiele przeciwników.
Przy braku Face ID telefon byłby wyposażony w czytnik linii papilarnych Touch ID umieszczony w przycisku bocznym. To rozwiązanie, o którym w kontekście nowego tańszego modelu iPhone’a pisał już kilkakrotnie wiarygodny analityk Ming-Chi Kuo. Apple z powodzeniem zastosowało już zresztą takie rozwiązanie w iPadzie Air 4. W czasie pandemii, kiedy nosimy maseczki, czytnik linii papilarnych jest wygodniejszą metodą biometrycznej weryfikacji użytkownika niż system rozpoznawania twarzy.
Chociaż obudowa iPhone’a 12 mini mieści podwójną tylną kamerę, autorzy konceptu uznali, że iPhone SE 3 mógłby dalej posiadać pojedyncza kamerę, co byłoby kolejnym sposobem osiągnięcia niskiej ceny telefonu. Według autorów, jasny obiektyw szerokokątny dobrej jakości zadowoliłby większość użytkowników.
SE 3. generacji posiadałby używany w obecnych flagowcach procesor A14 Bionic i byłby wyposażony w 4 GB RAM (tyle samo, co iPhone 12 i 12 mini, o 2 GB mniej niż iPhone 12 Pro/Pro Max). Obsługiwałby łączność 4G.
Redaktorzy SvetApple wierzą, że Apple mogłoby sprzedawać iPhone’a SE 3 za 499 dol. Cena dwóch poprzednich modeli SE – 399 dol., jest według nich w tym przypadku nie do osiągnięcia.
Kilkanaście dni temu japońska strona MacOtakara pisała, że premiera iPhone’a SE 3 odbędzie się w kwietniu.