Intel wprowadził dziś na rynek zapowiadane od dawna procesory Intel Core oraz Intel Xeon siódmej generacji – Kaby Lake. Niektóre z nich z dużym prawdopodobieństwem trafią do tegorocznych Maców, ale raczej nie wszystkich.
Według Intela, przy zaawansowanej obróbce wideo (4K, 360°), Koby Lake mogą zwiększyć wydajność laptopów nawet o 65%, a desktopów o 35%. Są bardziej energooszczędne, zapewniają większe bezpieczeństwo i mają “otworzyć nowy rozdział w tworzeniu i korzystaniu z rozwiązań VR”.
Nowa seria S, która może zostać wykorzystana w iMacach, to m.in. procesor Core i7-7700K 4,2 GHz z Turbo Boost do 4,5 GHz, cache 8 MB, ze wsparciem dla HyperThreading i zintegrowana grafiką Intel HD Graphics 630. W nowym Macu mini mogłyby być zastosowane nowe procesory z serii U.
Pojawiły się też nowe procesory z zastosowanej w Macu Pro serii E3 Xeon, ale zdaniem AppleInsider, poprzednie procesory Intela, który nie używają architektury Kaby Lake, lepiej nadawałyby się dla nowego, odświeżonego Maca Pro.
Pod koniec 2016 r. Tim Cook przyznał, że Apple ma w planach wprowadzenie na rynek nowych, “świetnych”, stacjonarnych Maców.
Choć Intel wprowadził też nowe procesory Kaby Lake z serii U i H, które Apple wykorzystuje w MacBooku Pro, z dużym prawdopodobieństwem nie trafią one w tym roku do nowych Pro – jak pisaliśmy wcześniej, Apple poczeka raczej na wspierające energooszczędną pamięć LPDDR4 procesory kolejnej generacji – Cannonlake lub Coffee Lake.
MacBook Pro 2017: tańszy, szybszy, 32 GB RAM, dłuższe życie baterii, ekran OLED – raport
Podobne tematy:
- Jakie nowe Maki zobaczymy w 2017? Bloomberg uchyla rąbka tajemnicy
- Przejściówki i innowacja, czyli czego nie rozumieją krzykacze
- Shiller: Apple testowało i odrzuciło pomysł iMaca/MacBooka z dotykowym ekranem
- MacBook Pro zdecydowanie najlepiej sprzedającym się laptopem w tym roku
Źródło: Intel
