Od premiery iPhone’ów XS, XS MAX i Xr oraz nowego Apple Watch Series 4 minął co prawda dopiero nieco ponad tydzień, ale trzeba się już zastanowić, jakie produkty Apple pokaże nam jeszcze w tym roku i kiedy może się to stać – innymi słowy: kiedy odbędzie się następna konferencja Apple i co na niej zobaczymy?
W odpowiedzi na to pytanie, w redakcji mówimy jednym głosem – tak, będzie.
Wskazuje na to wiele informacji o nowych urządzeniach, nad którymi Apple miało intensywnie pracować w ostatnim czasie. Według wielu doniesień, firma planuje wprowadzić je na rynek tej jesieni.
W tym temacie odbyliśmy wczoraj ożywioną dyskusję wewnątrz redakcji. W poprzednich latach wszystkie kolejne eventy po wrześniowej konferencji odbywały się w październiku. A dokładniej – w jego drugiej połowie.
Jeżeli jednak uwzględnimy fakt, że nowy iPhone XR będzie miał premierę sklepową 26.10, to uważam, że Apple nie będzie chciało wyciszyć szumu marketingowego wokół tego iPhone’a.
Premiera nowych urządzeń mogłaby się zatem odbyć szybciej, na początku października, ale osobiście uważam za bardziej prawdopodobne, że odbędzie się później – na początku listopada.
Wpisywałoby się to idealnie w świąteczny okres sprzedaży.
Oj, może być tego całkiem sporo…
O nowym iPadzie Pro słyszymy co chwilę od dłuższego czasu. Najpierw wyciekły schematy nowego urządzenia wyposażonego w tajemnicze nowe złącze, następnie w piątej beta iOS 12 znaleziono jego ikonę.
Na dokładkę, udostępniona wczoraj beta systemu iOS 12.1 zawiera referencje właśnie do nowego iPada Pro, wyposażonego w port USB-C i z funkcją Face ID w położeniu poziomym tabletu.
Wiemy, że nowy tablet Apple w wersji Pro będzie miał cieńsze ramki od poprzedników i nie będzie posiadał przycisku Home. Otrzyma system rozpoznawania twarzy Face ID, a zamiast złącza Lightningg znajdziemy w nim port USB-C.
Mniejszy model może mieć ekran 11-calowy, a nie 10,5-calowy, jak obecnie. Większa wersja ma dalej posiadać wyświetlacz 12,9″.
Jeżeli popatrzymy na MacBooka Air z perspektywy czasu, to zauważymy, że niewiele się zmienił od 2010, kiedy w obecnym dizajnie został zaprezentowany światu. Wprawdzie w sierpniu 2017 Apple odświeżyło nieco model z 2015 roku, ale był to naprawdę mały update procesorów i pamięci RAM.
Pierwszym argumentem przemawiającym za premierą nowego MacBooka Air jest zatem brak istotnych zmian w tym laptopie już od dłuższego czasu.
Poza tym, Apple często pokazuje nowe Maki właśnie jesienią. Miało to miejsce np. w październiku 2016 r., kiedy to pokazano nowe MacBooki Pro. W październiku 2014 r. zobaczyliśmy nowego iMaca z ekranem 5K. Takich przykładów jest więcej.
Na temat nowego, tańszego MacBooka Air mówi się od dawna – już w marcu pisaliśmy o doniesieniach Ming-Chi Kuo zapowiadających nowego, budżetowego laptopa z wyświetlaczem Retina.
Kilkanaście dni później pisaliśmy o raporcie Marka Gurmana z Bloomberga, który podawał, że nowy MacBook z ekranem Retina może kosztować poniżej 1000 dolarów.
W sierpniu tego roku informacje o nowych MacBookach potwierdzali ponownie panowie Kuo i Gurman, ale również inne źródła, jak DigiTimes. Następnie Intel pokazał swoje nowe procesory Amber Lake, które są do dwóch razy szybsze od poprzedników, a ich energooszczędność sprawia, że nowy MacBook, który może być wyposażony właśnie w takie procesory, mógłby wytrzymać na baterii do 19 godzin.
Wygląda na to, że nowy MacBook (Air) będzie wyposażony w ekran Retina o rozdzielczości znanej z dzisiejszego MacBooka Pro, czyli 2560 x 1600 px i gęstości pikseli (PPI) 261. Daje nam to prawie dwukrotny skok w porównaniu z obecnym wyświetlaczem (1440 x 900 px).
Nowy, budżetowy laptop z Cupertino będzie też prawdopodobnie posiadał Touch ID, ale będzie bez Touch Bara, otrzyma wspomniane procesory Intel Amber Lake, nową klawiaturę z MacBooka Pro, a co najlepsze – ma kosztować w granicach 1000 dolarów.
O nowych wersjach tego modelu nie wiemy zbyt wiele. Komputery Apple z serii mini nie były odświeżane od 4 lat i informatorzy Marka Gurmana podają jedynie, że Apple pracuje nad modelem, który ma być przeznaczony dla bardzie wymagających użytkowników.
Mini ma zostać wyposażony w nowe procesory, nowe dyski SSD i więcej RAMu. Małej zmianie może też ulec jego wygląd.
Tu również dość ubogo w informacje. Analityk Ming-Chi Kuo przewiduje, że tej jesieni zobaczymy iMaca ze “znacznie lepszym wyświetlaczem” i nowym procesorem.
Oczywiście, jeżeli taki iMac ujrzy światło dzienne, będzie musiał otrzymać też solidny update karty graficznej, pamięci RAM i z pewnością otrzyma dyski SSD o większej pojemności.
Prezentacja nowych, bezprzewodowych słuchawek Apple nie jest tak bardzo pewna na oczekiwanej konferencji produktowej, jak nowego etui do nich. W becie 5 systemu iOS 12 odnaleziono zdjęcia etui AirPodsów, ładowanego bezprzewodowo, z zewnętrzną sygnalizacją stanu naładowania baterii.
W tej samej becie iOS12 znaleziono również referencje do AirPods 1,2. Obecna model słuchawek Apple oznaczony jest numerem 1,1, co również sugerowałoby premierę słuchawek drugiej generacji.
Ming-Chi Kuo sugeruje, że miałby one obsługiwać funkcję “Hey Siri”, która pozwala na aktywowanie asystenta głosowego Apple bez dotykania urządzenia.
***