Jedną z najciekawszych kwestii dotyczących premiery iPhone’a 7 stała się sprawa słuchawek, które znajdą się w pudełku z nowym telefonem bez minijacka. Niezawodny analityk Ming-Chi Kuo rozwiał dzisiaj wiele wątpliwości dotyczących tej sprawy: według niego, Apple zaprezentuje jutro co najmniej dwa modele słuchawek bezprzewodowych, ale będą one sprzedawane osobno, a do nowego iPhone’a dołączone zostaną prawdopodobnie słuchawki Lightning (oraz być może adapter Lightning -> minijack).
Albo ktoś się dobrze bawił podrabiając pudełko iPhone’a 7, albo do nowego iPhone’a rzeczywiście dodane będą bezprzewodowe słuchawki AirPods. Wczorajsze zdjęcie ulotki informacyjnej wskazywało, że w pudełku z iPhonem 7 znajdziemy słuchawki Lightning i adapter Lightning -> minijack, dzisiejsze zdjęcie sugeruje tymczasem, że w pudełku znajdą się słuchawki AirPods, i że nie będzie dołączona żadna przejściówka.
Niedawno pisaliśmy dla Was o prawdopodobnych (mało, ale jednak) zdjęciach nowych słuchawek Bluetooth od Apple, które swoją premierę mogą mieć już podczas najbliższej konferencji 7 września. Dzisiaj docierają do nas kolejne pogłoski o zarejestrowaniu przez Euroazjatycką Wspólnotę Gospodarczą kilku nowych produktów Apple, w tym słuchawek nazwanych w dokumentacji AirPods.
Już za około dwa miesiące spodziewana jest premiera iPhone’a 17 Air – całkowicie nowego, ultracieńkiego modelu smartfona z Cupertino. Właśnie pojawiło się wideo pokazujące ten telefon.
Już 6 lat temu, w dniu premiery Samsunga Galaxy Fold pisałem, że składane smartfony będą miały sens wtedy, kiedy staną się urządzeniami bardziej kompaktowymi, przede wszystkimi cieńszymi – na tyle, żebyśmy chcieli ich używać na co dzień, żeby mieściły się w kieszeni i nie ważyły zbyt dużo.
Wielokrotnie pisałem też, że Apple wprowadzi się na rynek składanego iPhone’a dopiero wtedy, kiedy technologicznie będzie możliwe stworzenie tak cienkiego smartfona, który po złożeniu nie będzie wielką, grubą, ciężką cegłą.
Ten moment właśnie nadszedł.
Od wielu lat Apple nie podniosło ceny iPhone’ów. Ale może zmienić się to w tym roku, wraz z jesienną premierą iPhone’ów 17 – donosi The Wall Street Journal.
Mimo, że o iPhonie 17 Air wiemy już naprawdę dużo – chociażby w maju informowaliśmy Was o prawdopodobnej wadze i pojemności baterii – pewne kwestie wciąż pozostają niepewne. Jedną z nich okazuje się ekran, który według najnowszych przecieków posiadać ma odświeżanie na poziomie 120Hz, ale bez opcji always-on.
Ten tytuł to nie clickbait – naprawdę myślę, że jesienią wielu użytkowników wyda znacznie mniej na swojego nowego iPhone’a. Wszystko za sprawą tego, jak świetnym telefonem ma stać się podstawowy model iPhone’a 17.
Najpierw słyszeliśmy, że w 12 GB RAM zostaną wyposażone dwa tegoroczne modele “pro”, potem – że również iPhone 17 Air. Teraz dowiadujemy się, że znaczny przyrost pamięci RAM ma dotyczyć również podstawowego, najtańszego modelu iPhone’a 17.
Już za kilka miesięcy na rynku pojawi się zupełnie nowy model iPhone’a – niezwykle cienki, przeprojektowany iPhone 17 Air. Jedną w większych zagadek jest jego cena. Zdradził ją właśnie Marek Gurman z Bloomberga.
