Jedną z najciekawszych nowych funkcji iOS 18 jest możliwość blokowania aplikacji i ich ukrywania za pomocą biometrii. Jak ona działa?
face id
W ostatnim czasie, za sprawą kilku przecieków, wrócił temat Touch ID w iPhonie. Na kilku blogach i kanałach YouTube spekulowano, że czytnik linii papilarnych pojawi się w iPhonie 15. Dlatego wielu użytkowników zastanawia się, czy rzeczywiście tegoroczne flagowce Apple, zwłaszcza modele “pro”, będą wyposażone w Touch ID.
Jak wiemy z wielu przecieków, Apple od lat mocno pracuje nad umieszczeniem pod ekranem wszystkich elementów, które teraz możemy znaleźć w notchu i Dynamic Island, czyli kamery FaceTime i czujników systemu rozpoznawania twarzy Face ID. Wygląda jednak na to, że inżynierowie z Cupertino napotkali większe problemy, niż się spodziewali, w związku z czym iPhone’y z ukrytą pod ekranem kamerą i Face ID trafią do sprzedaży później, niż się spodziewaliśmy.
W ostatnich latach wiele spekulowało się na temat tego, czy Touch ID powróci do iPhone’a, w formie skanera linii papilarnych umieszczonego pod wyświetlaczem. Wydawało się, że Apple mogło zrezygnować z tego pomysłu. Jednak z najnowszego przecieku wynika, że Touch ID jednak znowu pojawi się w iPhonie.
Już w przyszłym roku z iPhone’a 16 Pro i 16 Pro Max zniknie Dynamiczna Wyspa lub zostanie ona znacząco zmniejszona do rozmiarów niewielkiego otworu na kamerę, a Face ID trafi pod ekran.
Dwa lata poźniej z iPhone’ów 18 z linii “pro” zniknie otwór na kamerę, która również trafi pod ekran – jak donosi koreański portal, zaplanowany jakiś czas temu przez Apple harmonogram pozbycia się wszelkich otworów w ekranach iPhone’ów idzie zgodnie z planem.
Jedną z ciekawych nowych funkcjonalności udostępnionego wczoraj iOS 16 jest możliwość odblokowywania najnowszych modeli iPhone’a za pomocą Face ID w pozycji poziomej (a nawet ukośnej!).
Wygląda na to, że w pierwszej połowie przyszłego roku nastąpi przełomowy moment w historii iPhone’a: ostatni smartfon Apple z “klasycznym” starym wzornictwem i fizycznym przyciskiem Home – iPhone SE 3, zostanie zastąpiony przez model 4. generacji z Face ID i ekranem edge-to-edge z notchem, bliźniaczo podobnym do iPhone’a XR.
Face ID, czyli rozpoznawanie użytkownika za pomocą skanu twarzy, to flagowa technologia biometrycznej weryfikacji w urządzeniach Apple. Od kilku lat firma z Cupertino próbuje umieścić Face ID pod ekranem i wygląda na to, że w najbliższych latach tak się stanie, z tym, że pierwszy wcale nie będzie iPhone.
Przed nami jeszcze kilka miesięcy do premiery iPhone’a 14, tymczasem pojawiają się pierwsze informacje na temat… iPhone’a 16. Ma do niego wreszcie trafić technologia, na którą czekamy od dobrych kilku lat.
Od dawna wiemy, że Apple pracuje nad umieszczeniem systemu rozpoznawania twarzy Face ID oraz przedniej kamery pod ekranem, żeby pozbyć się notcha i nie musić stosować otwórów w wyświetlaczu, które mamy zobaczyć w tegorocznych iPhone’ach 14. Dziś pojawiły się informacje, z których wynika, że podekranowe Face ID zadebiutuje w przyszłym roku, wraz z premierą iPhone’a 15.
