Blogerzy znanej francuskiej strony NowhereElse twierdzą, że dotarli do rysunków technicznych przedstawiających tylni panel obudowy 4,7-calowego iPhone’a 7. Mają one pochodzić z tajwańskiej fabryki Catcher Technology, która od kilku lat dostarcza obudowy do iPhone’ów i iPadów.
Rysunki zdają się potwierdzać wcześniejsze doniesienia, że z tylnej obudowy zostanie w końcu usunięta część fug antenowych, które przez wielu krytykowane były jako psujące estetykę iPhone’a. Rysunki wskazują, że paski anteny pozostaną jedynie na bocznej części obudowy oraz na dole i na górze „plecków” iPhone’a. Dokładnie tak, jak przedstawia to poniższy render wykonany przez MacRumors.
Rysunki wskazują także na większy otwór kamery w iPhonie 7. Jest on jednak prawdopodobnie ciągle zbyt mały, żeby pomieścić dwie kamery. Może to oznaczać, że choć tegoroczny 4,7-calowy iPhone będzie posiadał inna kamerę, niż iPhone 6/6s, to nie będzie to system dwóch kamer, który według wielu doniesień miałby zostać zastosowany w iPhonie 7.
Potwierdzałoby to przewidywania analityka Ming-Chi Kuo, że w dwie kamery (oraz zoom optyczny) zostanie wyposażony jedynie 5,5-calowy iPhone 7 Plus.
Według osoby, która była źródłem wczorajszego przecieku, obudowa iPhone’a 7 “wydaje się odrobinę cieńsza” niż dwóch poprzednich modeli. Plotki o tym, że najnowszy iPhone będzie jeszcze cieńszy od poprzedników słyszymy od dawna. Wielu obserwatorów spekuluje, że właśnie w celu odchudzenia iPhone’a Apple usunie z niego gniazdo słuchawek mini-jack.
Premiera iPhone’a 7 spodziewana jest jesienią tego roku.
Wszystkie plotki na temat iPhone’a 7:
- Jeszcze cieńszy, całkowicie wodoodporny i z ładowaniem bezprzewodowym
- Brak wystającej kamery i pasków anteny na obudowie
- Nowe słuchawki Bluetooth dołączone do iPhone’a 7
- Dwie tylne kamery i zoom optyczny
- Bateria 3100 mAh i 256 GB pamięci
- Wyjście USB-C, ładowanie bezprzewodowe i Touch ID wbudowany w ekran
- Wodoodporny z 3 GB RAM
Podłącz się do ThinkApple na Twitterze, Facebooku lub Google+ żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.
Źródło: NowhereElse, za 9to5Mac