Tydzień z watchOS 3

Mateusz Majewski   24 czerwca 2016

apple-watch-watchos-3

Instalacje nowych wersji watchOS zawsze budzą we mnie sporo wątpliwości. Z jednej strony jestem ciekawy nowości, z drugiej wiem, że nie ma już powrotu do poprzedniej wersji. Na WWDC Apple zapewniało jednak o szybszym działaniu i zapowiedziało wiele nowości w watchOS 3. Jak zwykle zaryzykowałem i po ponad tygodniu wiem już, że była to właściwa decyzja. 

Najważniejsza rzecz: po ponad roku Apple uświadomiło sobie, że ich zegarek jest nieco za wolny. No i zrobili system, który faktycznie jest nieco żwawszy. Warto jednak zwrócić uwagę, że aplikacje firm trzecich nie są jeszcze dostosowane do nowego docka. Bo to głównie dzięki niemu watchOS 3 jest szybszy.

Maksymalnie 10 aplikacji odświeżanych jest cały czas w tle, więc jeśli chcemy wejść w jedną z nich, czas wczytywania będzie teraz dużo krótszy. Szkoda tylko, że funkcja ta zastąpiła całkowicie dwie inne: od teraz nie ma bowiem skrótów (glances) oraz listy ulubionych znajomych. O ile skróty są niemal bliźniaczą funkcjonalnością, o tyle szybki dostęp do ulubionych znajomych był dla mnie czymś naprawdę wygodnym.

Mimo to warto odnotować, że Apple Watch już teraz jest faktycznie szybszy.

Ważną kwestią jest też nowy sposób tworzenia wiadomości. Funkcja nazwana scribble pozwala na ręczne wpisywanie każdej z liter. Uważam to za bardzo przydatną funkcjonalność (np. w sytuacji, w której nie możemy odpowiedzieć głosowo).

Zła wiadomość jest taka, że jak dotąd nowy sposób po prostu nie działa. Po wpisaniu kilku znaków zegarek się restartuje.

Z jednej strony widać, że Apple dostrzegło już konieczność przyspieszenia swojego zegarka. Z drugiej jednak cały czas śmieszy mnie fakt, że od zawsze przeciętnie działające wiadomości zyskały znane z iOS 10 efekty i naklejki. Nie wierzę więc, że sama aplikacja nagle przyspieszy niczym za dotknięciem magicznej różdżki Tima Cooka.

Cały system zyskał też sporo nowości wizualnych. Część aplikacji została lekko przeprojektowana, a kilka dodano. Wśród nich jest nowa aplikacja Oddech. W zamyśle pomaga ona w walce z codziennym stresem i pozwala się uspokoić. Doceniam starania Apple, ale nie jestem w stanie stwierdzić, czy to faktycznie działa.

Pierwszy raz od prezentacji Watcha, Apple dodało do niego nowe tarcze. Wyglądają one naprawdę nieźle, lecz praktycznie zawsze po podniesieniu nadgarstka wyświetlają się one z opóźnieniem.

Na koniec warto dodać, że bardzo cieszę się z nowej opcji odblokowywania Maca z użyciem zegarka. W połączeniu z płatnościami Apple Pay w internecie, wydaje mi się to świetnym rozszerzeniem współpracy między urządzeniami. Funkcja ta znalazła się nawet na mojej liście życzeń dotyczącej iOS 10.

PS: Aplikacja Messengera na watchOS 3 w końcu w ogóle się wczytuje.

Zobacz też: Tydzień z iOS 10

Podłącz się do nas na Twitterze, Facebooku lub Google+ żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Więcej o Apple Watchu:

Maki w chipami z serii "M" w rewelacyjnych cenach!

Mateusz Majewski

Apple-user od 2008 roku. Inżynier Informatyki. Fotografuję, żegluję, programuję. Zdjęcia: instagram.com/mateuszmajewskicom

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku, żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Poprzedni post:

Następny post: