Pojawienie się nowej wersji iOS za każdym razem wzbudza u użytkowników iPhone’ów obawę o to, czy ich urządzenie nie zwolni po zainstalowaniu nowego sytemu operacyjnego. Nie inaczej było po wczorajszej premierze iOS 9.3.2. Dlatego tradycyjnie udostępniamy filmiki nagrane przez iAppleBytes, na których możecie zobaczyć porównanie szybkości działania iPhone’a 4S/5/5s/6 z zainstalowaną poprzednią (iOS 9.3.1) oraz najnowszą (iOS 9.3.2) wersją mobilnego OSu od Apple.
iPhone
Apple udostępniło przed chwilą finalną wersję iOS 9.3.2, która zawiera poprawki błędów i zabezpieczeń, ale nie przynosi żadnych nowych funkcji.
Oficjalna lista zmian:
Z niewiadomych powodów iOS nie daje możliwości dodania więcej, niż 5 odcisków palców na potrzeby Touch ID w iPhonie lub w iPadzie. Możemy się tylko domyślać, czy jest to ograniczenie techniczne, czy zwykła blokada narzucona przez Apple. Jest jednak sposób na dodanie większej ilości odcisków, który działa nieprzerwanie od 3 lat na każdym urządzeniu wyposażonym w Touch ID.
To znaczy kupię. 4,7- lub 5,5-calowego iPhone’a 7. We wrześniu lub w październiku.
Ale tylko dlatego, że będę musiał przetestować dla Was nowe funkcje (szczególnie TĄ JEDNĄ FUNKCJĘ). No i dlatego, że iPhone’a 7 w rozmiarze 4″ prawdopodobnie nie będzie.
Ale mam nadzieję, że już w przyszłym będę mógł kupić mniejszego flagowca.
Dlaczego nie chcę większego iPhone’a? Bo z każdym dniem używania iPhone’a SE coraz bardziej przekonuję się, że to dla mnie smartfon w rozmiarze idealnym.
O firmie Madsen House, producencie akcesoriów do urządzeń mobilnych, po raz pierwszy usłyszałem dopiero wtedy, kiedy uzyskałem możliwość przetestowania ich produktów. Trzy pokrowce, które jakiś czas temu wpadły mi w ręce zaskoczyły mnie przede wszystkim dbałością o detale i niezwykłą elegancją. Właśnie o tym, ale także o wadach i zaletach testowanych etui chciałbym napisać. Jeśli chcecie dowiedzieć się, czy Madsen House to rzeczywiście produkt premium, który nie odbiega jakością od produktów Apple, to zapraszam do czytania.
The Talk Show With John Gruber to jeden z moich ulubionych podcastów. Nie zdążyłem jeszcze wysłuchać ostatniego odcinka, ale zrobiła to już Juli Clover z MacRumors, która donosi, że gospodarz programu zdradza w nim kilka szczegółów dotyczących przyszłorocznego iPhone’a. John Gruber to osoba posiadająca, jak sam mówi, “mnóstwo przyjaciół w Apple”, również wśród ścisłego kierownictwa firmy. Do swojego podcastu zapraszał już m.in. Phila Schillera, Eddy’ego Cue czy Craiga Federighi.
Ming-Chi Kuo, jeden z najbardziej wiarygodnych analityków w świecie Apple, był pierwszym, który poinformował (już na początku roku), że firma z Cupertino zamierza wyposażyć 5,5-calowy model iPhone’a 7 w system dwóch tylnych kamer. Nie wykluczał jednak, że Apple stworzy dwie wersje iPhone’a Plus: tylko model „premium” miałby posiadać nowy aparat z dwoma obiektywami. W najnowszym raporcie dla klientów Kuo informuje jednak, że obecnie Apple planuje stworzenie tylko jednej wersji modelu 5,5-calowego, który oprócz dwóch tylnych kamer będzie posiadał 3 GB RAM.
Dobrze znany w jailbreakowym gronie haker Stefan Esser udostępnił wczoraj aplikację System and Security Info, która poza dostarczaniem informacji na temat naszego urządzenia i procesów działających w tle, pozwala dowiedzieć się, czy iPhone znajduje się w pełni pod naszą kontrolą.
Anonimowa osoba przesłała do MacRumors zdjęcie (poniżej), które rzekomo przedstawia próbny, przedprodukcyjny egzemplarz iPhone’a 7. Jeśli jest on prawdziwy, potwierdza wiele krążących od dawna pogłosek na temat nowego iPhone’a. Jeśli to fałszywka, to po prostu dobrze podsumowuje te wszystkie informacje i daje okazję do przyjrzenia się zmianom, które mogą pojawić się w iPhonie 7.
Touch ID to według mnie jedna z największych smartfonowych rewolucji. Przecież jeszcze kilka lat temu niewielu z nas marzyło się odblokowywanie telefonu odciskiem palca! Choć coraz więcej moich znajomych posiada telefony z czytnikami linii papilarnych, notorycznie widzę, jak wpisują kod. Na pytanie: “Dlaczego nie ułatwiasz sobie życia?”, odpowiedzią jest zwykle: “Bo to nie działa…”.
Często wina nie leży jednak po stronie sprzętu, tylko nieświadomego użytkownika. Stwierdziłem więc, że warto podzielić się z Wami wskazówkami, jak usprawnić działanie czytników w naszych urządzeniach. No bo po co utrudniać sobie życie?