Projekt koncepcyjny Apple Store Łódź; © AP KWADRAT
Jak nie Niemiec nas chwytał za gardło, to Rusek. A jak już z żelaznego uścisku Moskwy się wyswobodziliśmy, to na zza węgła wyskoczył Tim Cook – Polakowi w twarz splunął, Polakiem wzgardził, Polaka upokorzył, Polakiem pomiata, Polaka w dupie ma.
Siedzi na złotym tronie w pałacu w Cupertino i dzień i noc knuje, jak by tę Polską jeszcze głębiej w dupie upchnąć.