Pojawiają się pierwsze gry wykorzystujące przednią kamerę TrueDepth w iPhonie X z systemem rozpoznawania twarzy. W zeszłym tygodniu do App Store trafiła gra Nose Zone, w której wskazujemy i niszczymy obiekty… naszym nosem, a wczoraj swoją premierę miała Rainbrow, gdzie bohater sterowany jest za pomocą naszych brwi.
Jest rok 2030. Pojazd Scottiego – sympatycznego kosmity – ulega awarii i przymusowo ląduje na naszej planecie. Należy pomóc Scottiemu zdobyć części zamienne do pojazdu programując jego ruchy. Kto mu pomoże? Nasze dzieciaki, które przy okazji dobrej zabawy “lizną” podstawy programowania. To najlepszy sposób, żeby w przyjazny i monitorowany sposób zetknęły się ze światem nowych technologii.
Na ThinkApple powraca cykl „Aplikacja tygodnia”, w którym testujemy i opisujemy dla Was ciekawe i mniej znane programy z App Store. Nowa seria to nowe wyzwania oraz zmiany, które przygotowaliśmy z myślą o Was. Od teraz wszystkie polecane przez nas aplikacje będą publikowane systematycznie w każdy poniedziałek. Postanowiliśmy również podnieść cenę maksymalną opisywanych przez nas programów, by móc polecać Wam aplikacje najwyższej jakości. Oczywiście nie zapomnieliśmy także o niespodziankach i konkursach. A więc śledźcie uważnie wszystkie nasze publikacje, by niczego nie przeoczyć.
Apple ukryło easter egg w aplikacji Apple Store, którą zaktualizowało kilka dni temu. Wystarczy, że w pole wyszukiwania wpiszemy “let it snow”, żeby… zaczął padać śnieg. Jeśli potrząśniemy telefonem, płatki zawirują, jak przy podmuchu silnego, zimowego wiatru.
W każdym tygodniu polecamy Wam dwie gry na iOS, którym według nas warto poświecić trochę wolnego czasu. Są to tytuły mniej lub bardziej znane. Jedna z polecanych gier zawsze jest darmowa, a na drugą trzeba wydać kilka złotych.
Dziś chciałbym zwrócić waszą uwagę m.in. na grę, która była dość popularna w sieci jakiś czas temu, a kolejne jej wydania tworzone są głównie z myślą o użytkownikach iPhone’a.
Użytkownikom Maców, którzy potrzebują programu do fakturowania lub prowadzenia firmy, od dawna rekomendujemy produkty firmy BinSoft, cenionego twórcy oprogramowania na sprzęt z nadgryzionym jabłkiem (ale też na Windowsa). W związku z bardzo ważnymi zmianami w prawie od początku 2018 r., polecamy ich programy tym bardziej – wszystkie zyskały wsparcie dla prostego i szybkiego generowania JPK (Jednolity Plik Kontrolny).
Jak w każdym tygodniu, tak i w tym chcę polecić dla Was ciekawą aplikacje, którą udało mi się znaleźć przeszukując czeluście App Store. Zagłębianie się w odmętach sklepu z aplikacjami w poszukiwaniu naprawdę wartościowych aplikacji nie jest tak proste, jak się wydaje, dlatego sami nie ryzykujcie i zostawcie to mnie…
Decydując się na aktualizację systemu zazwyczaj nie spodziewamy się, że zostały z niego usunięte jakiekolwiek funkcjonalności. Wręcz przeciwnie, oczekujemy dodania kilku nowych usprawnień. Owszem, ciągłe udoskonalanie iOS z czasem eliminuje zbędne elementy i zastępuje je nowymi – lepszymi i łatwiejszymi w obsłudze. Lecz wycięcie choćby drobnej funkcji i pozostawienie nas samych sobie, bez żadnego jej odpowiednika zdarza się bardzo rzadko. Niestety, właśnie coś takiego miało miejsce w przypadku iOS 11 – Apple usunęło listę życzeń (wish list) ze sklepu App Store i nie zaproponowanie nam niczego w zamian.
