Michael Olson z Piper Jaffray’s przeprowadził ankietę wśród 1500 użytkowników iPhone’ów. Wynika z niej, że 40% z nich nie zdecydowało się na zakup iPhone X. Główny powód? Ich aktualne, starsze modele smartfonów od Apple wciąż działają wystarczająco dobrze.
Wszystko o iPhonie 8
Decydując się na implementację w swoich urządzeniach ujednoliconego standardu ładowania indukcyjnego QI, Apple podjęło słuszną decyzję. Wprowadził to jednak lekkie zamieszanie wśród ich własnych klientów – ogromna ilość tańszych oraz nieco droższych ładowarek zaczęła zalewać praktyczne wszystkie kontynenty i niezorientowanemu konsumentowi może być trudno odróżnić wartościowy produkt od takiego, w który zdecydowanie nie warto inwestować. Dlatego odkąd na rynku pojawił się iPhone wspierający ładowanie bezprzewodowe z wielkim zainteresowaniem zacząłem śledzić wszelkiego rodzaju ładowarki indukcyjne. Zaczynając od tych, których niezbyt wygórowana cena od razu wzbudzała moje podejrzenia, kończąc na tych, na które wydamy niemałe pieniądze.
Najnowsze modele smartfonów Apple – iPhone 8, iPhone 8 Plus i iPhone X używają nowego systemu zarządzania energią niż starsze iPhone’y, co oznacza że funkcjonalności dodane w iOS 11.3 beta 2 wynikające z batterygate’ będą mniej zauważalne na tych urządzeniach.
Nie tylko Maki świetnie sprzedawały się pod koniec 2017 r., również najnowsze smartfony z Cupertino – iPhone 8/+ i iPhone X. Z raportu firmy analitycznej Kantar wynika, że flagowce Apple były najpopularniejszymi smartonami na najważniejszych światowych rynkach w okresie od września do listopada poprzedniego roku.
Sorry za tytuł jak z tech-pudelka, taki żarcik, który przyszedł mi do głowy spontanicznie, ale dobrze pokazuje, jak wyglądałby nagłówki takich serwisów, gdyby w Polsce bardziej niż Apple opłacało się krytykować ich konkurencję…
No, ale do rzeczy. W zeszłym roku, w czwartym, “świątecznym” kwartale Apple dokonało niesamowitego wyczynu: sprzedało więcej smartfonów niż ich największy rywal – Samsung. Dlaczego to takie niesamowite? Bo średnia cena sprzedanych w tamtym okresie iPhone’ów wyniosła 695 dolarów, a Samsungów w granicach 200 dolarów (Samsung nie podaje tych danych oficjalnie; według analityka Horace Dediu z Asymco, w całym 2016 r. średnia cena smartfona Samsunga wynosiła zaledwie 182 dol.).
Zachwycamy się dizajnem naszych nowych iPhone’ów, ale zdecydowana większość z nas wkłada je jednak do etui – to zrozumiałe, koszty naprawy są ogromne, zwłaszcza w przypadku tegorocznych modeli, ze szklaną tylną obudową. Przygotowaliśmy dla Was przegląd najciekawszych etui do iPhona’a 8, iPhone’a 8 Plus i iPhone’a X.
Na dwa tygodnie przed premierą “Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi”, Hex ogłosił wprowadzenie na rynek etui do iPhone stworzonych we współpracy ze Star Wars, inspirowanych postaciami z legendarnej serii.
Wiemy, że iPhone X posiada ulepszony teleobiektyw w stosunku do iPhone’a 7 Plus i 8 Plus – nie tylko posiada on optyczną stabilizację obrazu, ale jest też “jaśniejszy” niż w dwóch poprzednich modelach (ƒ/2,4 w iPX vs. ƒ/2,8 w iP7+/8+), co oznacza, że potrzebuje mniej światła, żeby działać. Innymi słowy – możemy go używać (wykonywać zdjęcia z zoomem optycznym x2 oraz zdjecia w trybie portretowym i oświetleniu portretowym), gdy jest dość ciemno, przy niewielkiej ilości światła, mniejszej niż w przypadku iPhone’a 7 Plus i 8 Plus.
O ile mniejszej?
Po wrześniowej konferencji Apple zapowiedziało, że jeszcze w tym roku udostępni aktualizację oprogramowania, która pozwoli ładować bezprzewodowo iPhone’a 8, 8 Plus i X szybciej niż obecnie. Ten moment właśnie nadszedł: MacRumors podaje, że testowany obecnie przez Apple iOS w wersji 11.2 (wczoraj pojawiła się trzecia beta) wspiera ładowanie indukcyjne z mocą 7,5 W, czyli o 50% większą niż teraz .
iPhone’y możemy ładować na coraz więcej sposobów. Oprócz tradycyjnego ładowania z użyciem dołączonego zasilacza, tegoroczne modele – 8, 8 Plus i X – możemy ładować również indukcyjnie lub używając ładowarki ze wsparciem dla szybkiego ładowania USB-C PD. Ale wcześniejsze modele też mogliśmy ładować szybciej przy pomocy 10- lub 12-watowej ładowarki do iPada.
Wiele osób zastanawiało się jednak, czy zbyt częste szybkie ładowanie nie wpływa źle na żywotność baterii. Ich zdaniem mogłoby to wyjaśniać, dlaczego Apple nie dołącza do pudełka iPhone’a mocniejszego zasilacza.